Polityka klimatyczna


IEA: trzeba potroić wydatki na badania i rozwój czystych technologii

2015-05-18
galeria
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) wydatki na badania i rozwój niskoemisyjnych technologii muszą wzrosnąć trzykrotnie. Inaczej nie zatrzymamy ocieplenia poniżej bezpiecznego progu 2°C.

W najnowszym raporcie „Energy Technology Perspectives 2015” IEA bije na alarm: postęp w zakresie niskoemisyjnych technologii jest dużo za wolny. By zatrzymać ocieplenie na bezpiecznym poziomie musimy wydawać 51 mld dolarów rocznie na badania i rozwój w tej dziedzinie.

Jak stwierdziła prezes IEA Maria van der Hoeven: – Przedstawiciele sektora energetycznego grają tu o wysoką stawkę, ale przecież transformacje technologiczne to dla nich nie pierwszyzna. Od ponad stu lat podziwu godny łańcuch innowacji w energetyce jest motorem przemian społecznych i gospodarczych. Wystarczy wspomnieć spektakularny postęp w zakresie paneli słonecznych i poprawę efektywności paliwowej samochodów.

– Nie możemy jednak spocząć na laurach – kontynuuje Hoeven. – Wyznaczamy sobie cele w zakresie ochrony środowiska i dostępu do energii oparte o nowe technologie. Dziś sumaryczne wydatki rządów na badania i rozwój w energetyce szacuje się na 17 mld dolarów rocznie. Rekomendujemy potrojenie tych wydatków, a to wymaga ścisłej współpracy rządów i sektora prywatnego oraz skupienia się na niskoemisyjnych technologiach.

Mnożą się dzwonki alarmowe przed kluczową konferencją klimatyczną w Paryżu. Były szef Banku Światowego lord Nicholas Stern ostrzega, że plany ograniczenia emisji po roku 2020, złożone przez światowe potęgi w ramach negocjacji globalnego porozumienia klimatycznego, nie pozwolą nam zatrzymać ocieplenia poniżej bezpiecznego poziomu 2°C.

Z kolei brytyjska firma prawnicza EMW wylicza, że ilość patentów w dziedzinie OZE na przestrzeni ostatnich trzech lat spadła o 42%.

Tłumaczenie, opracowanie i wytłuszczenia: Marta Śmigrowska. Źródło: Business Green