Zielona gospodarka
Stare lodówki nie mogą trafiać na wysypiska
2015-05-17Projekt Ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym oceniamy jako dobry, a zawarty w nim kierunek zmian jako pozytywny. Jesteśmy przekonani, że wiele przyjętych w nim rozwiązań wpłynie na poprawę obecnego systemu zbiórki i gospodarowania elektroodpadami, przyczyniając się do poprawy stanu środowiska naturalnego w Polsce – mówi Aleksander Traple, wiceprezes Związku Pracodawców Branży Elektroodpadów ELEKTRO-ODZYSK. – Uważamy jednak, że projekt wymaga uzupełnienia o zapisy, które wyeliminują ze środowiska silnie toksyczne odpady w postaci zużytego sprzętu chłodniczego czy świetlówek – dodaje.
Dostępne dziś na rynku świetlówki zawierają trującą rtęć, natomiast w lodówkach i chłodziarkach znajdują się duże ilości niebezpiecznych gazów (są w piankach izolacyjnych i obwodach chłodniczych). Niekontrolowane uwalnianie tych toksycznych substancji powoduje dziurę ozonową i przyczynia się do globalnego ocieplenia klimatu.
Aby wyeliminować szkodliwy wpływ toksycznych substancji na środowisko, w krajach rozwiniętych od lat stosowane są technologie przetwarzania zużytego sprzętu chłodniczego, umożliwiające wychwycenie i prawidłowe unieszkodliwienie tych substancji. W Polsce w obecnym stanie prawnym w ten sposób przetwarzane jest zaledwie 15-20 proc. zużytego sprzętu chłodniczego. Reszta demontowana jest w prymitywnych warunkach i przy pomocy prymitywnych narzędzi, czego efektem jest uwalnianie toksycznych substancji do środowiska.
Skalę ich toksyczności i ich rujnujący wpływ na środowisko zobrazować można w następujący sposób: nieprawidłowe przetworzenie jednej zużytej lodówki powoduje podobny efekt środowiskowy jak przejechanie samochodem 10 tys. km.
Dlatego apelujemy do parlamentarzystów pracujących obecnie nad ustawą o wyposażanie jej w zapisy, które wyeliminują ze środowiska toksyczne odpady – mówi Aleksander Traple.
W opinii Związku Pracodawców Branży Elektroodpadów ELEKTRO-ODZYSK koniecznym rozwiązaniem byłaby weryfikacja wykonania przez dystrybutorów obowiązku bezpłatnego odbioru zużytego sprzętu w miejscu dostawy. Obowiązek taki znalazł się w procedowanym obecnie projekcie ustawy. Jednak zdaniem Związku, bez wzmocnienia go mechanizmem weryfikacji nie uda się zlikwidować obecnych patologii. Dziś znaczne ilości zużytego sprzętu odebranego od klientów trafiają do skupów złomu, gdzie są przetwarzane w prymitywnych warunkach.
Inną propozycją Związku jest wprowadzenie mechanizmu depozytu na wymianę, polegającego na konieczności oddania zużytego sprzętu chłodniczego przez konsumenta w zamian za darmowy jego odbiór przez sprzedawcę w momencie dostarczenia nowego sprzętu. Jeśli konsument nie będzie zainteresowany zwrotem zużytego urządzenia, wniesie depozyt w wysokości 20 zł.
Nasze propozycje to rozwiązania przyjazne konsumentowi i proste do wprowadzenia, gdyż ograniczyłyby się jedynie do zużytego sprzętu chłodniczego. Około 85 proc. sprzętu chłodniczego w Polsce kupowane jest na wymianę starego, zużytego sprzętu. Większość obywateli nie uiści więc żadnego depozytu, a zyska możliwość darmowego pozbycia się zużytego sprzętu z domu w momencie dostawy, co dziś nie jest standardem.
W większości przypadków klient za wyniesienie starej lodówki musi zapłacić sprzedawcy lub uiścić nieoficjalną opłatę osobom, które przywiozły do domu nową lodówkę – mówi Aleksander Traple. I dodaje: depozyt na wymianę wykorzystuje zachęty ekonomiczne i naturalne zachowania ludzkie, prowadząc do samoregulacji rynku bez konieczności budowy systemu kontroli. Nasze rozwiązania w krótkim czasie przyniosą duży impuls środowiskowy.
Wbrew temu, co zapowiadają przeciwnicy wprowadzenia depozytu na wymianę, ceny nowych urządzeń chłodniczych nie wzrosną, a konsumenci wreszcie bez kłopotów będą mogli bezpłatnie pozbyć się ektroodpadów. Roczna wartość rynku nowego sprzętu chłodniczego w Polsce to prawie 1 mld zł, wartość ewentualnie wpłaconych depozytów wyniosłaby ok. 3 mln zł. Podstawą tego wyliczenia jest liczba sprzedawanych rocznie lodówek, sięgająca ok. 1,1 mln sztuk, z czego ok. 150 tys. sztuk kupowane jest po raz pierwszy przez 143 tys. nowych gospodarstw domowych (tyle nowych mieszkań jest oddawanych rocznie do użytku). Mnożąc te 150 tys. sztuk lodówek przez 20 zł kwoty depozytu, otrzymujemy 3 mln zł.
Jak wynika z badań przeprowadzonych w czerwcu 2014 r. przez firmę ARC Rynek i Opinia – konsumenci bardzo rzadko decydują się na samodzielne oddawanie zużytego sprzętu do sklepów lub punktów zbiórki. Jednak 95% deklaruje, że zrobiłoby to, jeśli sklep odebrałby stary sprzęt z ich domu. Z możliwości bezpłatnego zwrotu zużytego sprzętu w sklepie korzysta zaledwie 4% Polaków, co dowodzi, że system bezpłatnych zwrotów nie funkcjonuje.
Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu świetlówek zawierających znaczne ilości rtęci, Związek uważa, że należy do projektu ustawy wprowadzić rozwiązania, które ujednolicą klasyfikację sprzętu oświetleniowego.
Przepisy zastosowane w projekcie Ustawy nie precyzują, w ramach której grupy produktowej powinny być rozliczane zużyte źródła światła w postaci diod LED będących technologicznym następcą świetlówek. Spowoduje to przedłużenie dotychczasowej patologii systemu, polegającej na unikaniu finansowania właściwego przetwarzania, odzysku i recyklingu zużytych świetlówek poprzez nieusprawiedliwioną klasyfikację wprowadzanych na rynek diod LED do innej kategorii sprzętu oświetleniowego. Stan ten stanowi przeszkodę w osiągnięciu celów wyznaczonych przez Dyrektywę 2012/19/UE i jako taki stanowi naruszenie prawa UE – przestrzega Aleksander Traple.
Źródło: informacja prasowa ZPBE
Stare lodówki nie mogą trafiać na wysypiska
Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, której projekt jest w toku prac parlamentarnych, na wiele lat określi sposób gospodarowania zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym. Aby zwiększyć pozytywny wpływ tej regulacji na środowisko, do projektu należy wprowadzić zapisy prowadzące do usunięcia z niego toksycznych odpadów elektrycznych i elektronicznych.
Projekt Ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym oceniamy jako dobry, a zawarty w nim kierunek zmian jako pozytywny. Jesteśmy przekonani, że wiele przyjętych w nim rozwiązań wpłynie na poprawę obecnego systemu zbiórki i gospodarowania elektroodpadami, przyczyniając się do poprawy stanu środowiska naturalnego w Polsce – mówi Aleksander Traple, wiceprezes Związku Pracodawców Branży Elektroodpadów ELEKTRO-ODZYSK. – Uważamy jednak, że projekt wymaga uzupełnienia o zapisy, które wyeliminują ze środowiska silnie toksyczne odpady w postaci zużytego sprzętu chłodniczego czy świetlówek – dodaje.
Dostępne dziś na rynku świetlówki zawierają trującą rtęć, natomiast w lodówkach i chłodziarkach znajdują się duże ilości niebezpiecznych gazów (są w piankach izolacyjnych i obwodach chłodniczych). Niekontrolowane uwalnianie tych toksycznych substancji powoduje dziurę ozonową i przyczynia się do globalnego ocieplenia klimatu.
Aby wyeliminować szkodliwy wpływ toksycznych substancji na środowisko, w krajach rozwiniętych od lat stosowane są technologie przetwarzania zużytego sprzętu chłodniczego, umożliwiające wychwycenie i prawidłowe unieszkodliwienie tych substancji. W Polsce w obecnym stanie prawnym w ten sposób przetwarzane jest zaledwie 15-20 proc. zużytego sprzętu chłodniczego. Reszta demontowana jest w prymitywnych warunkach i przy pomocy prymitywnych narzędzi, czego efektem jest uwalnianie toksycznych substancji do środowiska.
Skalę ich toksyczności i ich rujnujący wpływ na środowisko zobrazować można w następujący sposób: nieprawidłowe przetworzenie jednej zużytej lodówki powoduje podobny efekt środowiskowy jak przejechanie samochodem 10 tys. km.
Dlatego apelujemy do parlamentarzystów pracujących obecnie nad ustawą o wyposażanie jej w zapisy, które wyeliminują ze środowiska toksyczne odpady – mówi Aleksander Traple.
W opinii Związku Pracodawców Branży Elektroodpadów ELEKTRO-ODZYSK koniecznym rozwiązaniem byłaby weryfikacja wykonania przez dystrybutorów obowiązku bezpłatnego odbioru zużytego sprzętu w miejscu dostawy. Obowiązek taki znalazł się w procedowanym obecnie projekcie ustawy. Jednak zdaniem Związku, bez wzmocnienia go mechanizmem weryfikacji nie uda się zlikwidować obecnych patologii. Dziś znaczne ilości zużytego sprzętu odebranego od klientów trafiają do skupów złomu, gdzie są przetwarzane w prymitywnych warunkach.
Inną propozycją Związku jest wprowadzenie mechanizmu depozytu na wymianę, polegającego na konieczności oddania zużytego sprzętu chłodniczego przez konsumenta w zamian za darmowy jego odbiór przez sprzedawcę w momencie dostarczenia nowego sprzętu. Jeśli konsument nie będzie zainteresowany zwrotem zużytego urządzenia, wniesie depozyt w wysokości 20 zł.
Nasze propozycje to rozwiązania przyjazne konsumentowi i proste do wprowadzenia, gdyż ograniczyłyby się jedynie do zużytego sprzętu chłodniczego. Około 85 proc. sprzętu chłodniczego w Polsce kupowane jest na wymianę starego, zużytego sprzętu. Większość obywateli nie uiści więc żadnego depozytu, a zyska możliwość darmowego pozbycia się zużytego sprzętu z domu w momencie dostawy, co dziś nie jest standardem.
W większości przypadków klient za wyniesienie starej lodówki musi zapłacić sprzedawcy lub uiścić nieoficjalną opłatę osobom, które przywiozły do domu nową lodówkę – mówi Aleksander Traple. I dodaje: depozyt na wymianę wykorzystuje zachęty ekonomiczne i naturalne zachowania ludzkie, prowadząc do samoregulacji rynku bez konieczności budowy systemu kontroli. Nasze rozwiązania w krótkim czasie przyniosą duży impuls środowiskowy.
Wbrew temu, co zapowiadają przeciwnicy wprowadzenia depozytu na wymianę, ceny nowych urządzeń chłodniczych nie wzrosną, a konsumenci wreszcie bez kłopotów będą mogli bezpłatnie pozbyć się ektroodpadów. Roczna wartość rynku nowego sprzętu chłodniczego w Polsce to prawie 1 mld zł, wartość ewentualnie wpłaconych depozytów wyniosłaby ok. 3 mln zł. Podstawą tego wyliczenia jest liczba sprzedawanych rocznie lodówek, sięgająca ok. 1,1 mln sztuk, z czego ok. 150 tys. sztuk kupowane jest po raz pierwszy przez 143 tys. nowych gospodarstw domowych (tyle nowych mieszkań jest oddawanych rocznie do użytku). Mnożąc te 150 tys. sztuk lodówek przez 20 zł kwoty depozytu, otrzymujemy 3 mln zł.
Jak wynika z badań przeprowadzonych w czerwcu 2014 r. przez firmę ARC Rynek i Opinia – konsumenci bardzo rzadko decydują się na samodzielne oddawanie zużytego sprzętu do sklepów lub punktów zbiórki. Jednak 95% deklaruje, że zrobiłoby to, jeśli sklep odebrałby stary sprzęt z ich domu. Z możliwości bezpłatnego zwrotu zużytego sprzętu w sklepie korzysta zaledwie 4% Polaków, co dowodzi, że system bezpłatnych zwrotów nie funkcjonuje.
Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu świetlówek zawierających znaczne ilości rtęci, Związek uważa, że należy do projektu ustawy wprowadzić rozwiązania, które ujednolicą klasyfikację sprzętu oświetleniowego.
Przepisy zastosowane w projekcie Ustawy nie precyzują, w ramach której grupy produktowej powinny być rozliczane zużyte źródła światła w postaci diod LED będących technologicznym następcą świetlówek. Spowoduje to przedłużenie dotychczasowej patologii systemu, polegającej na unikaniu finansowania właściwego przetwarzania, odzysku i recyklingu zużytych świetlówek poprzez nieusprawiedliwioną klasyfikację wprowadzanych na rynek diod LED do innej kategorii sprzętu oświetleniowego. Stan ten stanowi przeszkodę w osiągnięciu celów wyznaczonych przez Dyrektywę 2012/19/UE i jako taki stanowi naruszenie prawa UE – przestrzega Aleksander Traple.
Źródło: informacja prasowa ZPBE