Zielona gospodarka
Rowery nakręcają gospodarkę. Duży potencjał dla polskiego rynku pracy
2015-05-26Blisko 35 000 nowych miejsc pracy do 2020 roku
W Unii Europejskiej zatrudnienie w branży rowerowej odpowiada 655 000 pełnym etatom. Liczba ta mogłaby przekroczyć milion, gdyby udział rowerów w transporcie zwiększył się dwukrotnie.
W Polsce praca w branży rowerowej ma niebagatelne znaczenie w zwiększaniu szans na zatrudnienie i promowaniu integracji zawodowej. Jesteśmy w pierwszej piątce najbardziej dynamicznych pod tym względem krajów, a zatrudnienie bezpośrednio związane z branżą szacuje się na 42 652 pełne etaty! Biorąc pod uwagę perspektywę przewidywanego wzrostu (z 9% do 20,3% udziału w transporcie do 2020 roku), Polska mogłaby znaleźć się na czwartym w Europie miejscu dzięki 77 169 miejscom pracy (35 000 nowych etatów).
Ekonomiczna rola roweru w końcu doceniona
W kontekście przekształcania systemu energetycznego i troski o zmiany klimatyczne, jeżdżenie na rowerze wydaje się być coraz bardziej ewidentną formą troski o środowisko. Ponadto, jazda na rowerze jest dobra dla zdrowia, polepsza jakość życia; unikamy przy tym korków drogowych i nie emitujemy CO2 do atmosfery.
Wzrost udziału rowerów w ogólnym transporcie nie jest dzisiaj utopią. Obserwujemy wielki rozwój infrastruktury sprzyjającej rowerzystom; powstają nowe pomysły i projekty (samoobsługowe wypożyczalnie, strzeżone parkingi itp.). Niezliczone są miasta przyjazne dla rowerzystów, które skutecznie promują ten rodzaj transportu i spędzania wolnego czasu.
Z przeprowadzonego dla Europejskiej Federacji Cyklistów badania wynika, że rowerzyści mają pozytywny wpływ na lokalną ekonomię – znacznie większy, niż użytkownicy innych środków transportu. Zauważa się, że częściej robią oni zakupy w lokalnych sklepach i korzystają z pobliskich usług, restauracji, kawiarni. Jeszcze jeden argument, by przekonać radnych miast do tworzenia infrastruktury dla rowerzystów!
Sektor rośnie w siłę, przybywa miejsc pracy
Raport Transport and Mobility największy potencjał dla rynku pracy w branży rowerowej widzi przede wszystkim w turystyce rowerowej oraz w dystrybucji i naprawie. Jest to o tyle interesujące, że praca w wymienionych sektorach sprzyja rozwojowi pasji; równocześnie docenia się tu częściej umiejętności praktyczne niż jakiekolwiek dyplomy.
Zakładając, że udział rowerów w transporcie mógłby wynieść w Polsce 20,3%, nowe miejsca pracy powstałyby w kilku sektorach: w turystyce (24 011 miejsc pracy równoważnych pełnemu etatowi), w dystrybucji i naprawie ( 5709) oraz przy tworzeniu odpowiedniej infrastruktury (+ 4270).
Raport wykazuje także, że sektory, którym rowerowy biznes mógłby pomóc w rozwoju – dystrybucja, restauratorstwo, przemysł hotelarski – są nastawione głównie na osoby młode. Ponadto, o ile praca w branży rowerowej nie jest dobrze płatna, jest ona bardzo otwarta na nowe pomysły i inicjatywy, jest motorem przedsiębiorczości. Małe firmy, liczące od jednej do dziewięciu osób, są bardzo liczne i oferują wiele miejsc pracy.
Hotelarstwo, wymagające większych nakładów finansowych, wytwarza odpowiednio większą ilość miejsc pracy. W wielu krajach europejskich powstają hotele, bary i restauracje nastawione na cyklistów i proponujące różne udogodnienia specjalnie dla nich (np. transport bagażu od jednego noclegu do następnego). Powstają one często w miejscach niedostępnych dla innych środków lokomocji.
Pedałując tworzysz miejsca pracy
Ogólniej rzecz ujmując, raport podkreśla wysoką „moc zatrudnienia” w europejskiej branży rowerowej, w porównaniu z innymi środkami transportu. W sektorze sprzedaży, oblicza się, by osiągnąć 1 milion euro obrotów w przemyśle rowerowym, trzeba zatrudnić od 5,42 do 8,13 osób. Dla porównania, w przemyśle samochodowym do osiągnięcia tych samych obrotów wystarczy zatrudnić średnio 1,92 osobę.
Jeśli chodzi o tworzenie infrastruktury dla rowerzystów, obliczono, że na każde zainwestowane 1 milion euro, pracę dostaje 7,33 osób. Jest to więcej, niż w przypadku tworzenia innych infrastruktur, gdzie ilość etatów na każde zainwestowane milion euro oblicza się na 5,73.
Jeśli chodzi o gęstość zatrudnienia w sektorze naprawy, rowery przegrywają z pojazdami silnikowymi (5,23 miejsc pracy dla rowerów, 7,59 dla zmotoryzowanych). Mają jednak wielką przewagę w sektorze produkcji oraz w sprzedaży hurtowej: 4,89 miejsc pracy w branży rowerów i tylko 1,63 w branży samochodów.
Gdyby Europa wyraziła polityczną i strukturalną chęć rozwoju przemysłu rowerowego i na przykład postawiła na produkcję rowerów bardzo wysokiej jakości, zatrudnienie w sektorze produkcji mogłoby znaczenie wzrosnąć. Dziś jest ono najczęściej zdelokalizowane do Azji.
W chwili obecnej, to turystyka rowerowa jest najważniejszym źródłem zatrudnienia w branży rowerowej, zarówno w Europie, jak i w Polsce. Warto podkreślić, że są to miejsca pracy niemożliwe do delokalizacji i mające duży potencjał ludzki.
Samoobsługowe wypożyczalnie
Podążając za nowymi trendami, stworzono liczne systemy samoobsługowych wypożyczalni rowerów, które także tworzą nowe miejsca zatrudnienia. W Europie Zachodniej, na 1000 rowerów do wynajęcia przypada 20 etatów. We Francji stosunek ten wynosi 14,1, a w Europie Środkowej aż 33 etaty na 1000 rowerów.
Przeprowadzone badanie podkreśla, że wpływ na ilość tworzonych miejsc pracy mają przede wszystkim koszty zatrudnienia. Tam, gdzie są one wysokie, poszukuje się rozwiązań zautomatyzowanych; przy niskich kosztach pracy szuka się pracowników. I tak na przykład w Rumunii, publiczne wypożyczalnie rowerów stworzone przez Stowarzyszenie Green Revolution, są w całości obsługiwane przez obecne fizycznie na miejscu osoby.
Nie ulega wątpliwości, że rozwój samoobsługowych wypożyczalni rowerów będzie sprzyjał tworzeniu lokalnych miejsc pracy, dostępnych dla wszystkich zainteresowanych, niezależnie od wykształcenia i doświadczenia.
Jest to duży potencjał dla polskiego rynku pracy.
Sébastien Trollé
Źródło: teraz-środowisko.pl