Zielona gospodarka


Posłowie Parlamentu Europejskiego krytykują sztandarową leśną Komisji

2021-09-02
galeria
Europejscy prawodawcy z całego spektrum politycznego zjednoczyli się w krytyce nowej sztandarowej strategii leśnej Komisji Europejskiej, opisując ją jako niejasną i powierzchowną, jednocześnie sygnalizując obawy, że wykracza ona poza kompetencje UE.

Strategia, którą przedstawił komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski podczas posiedzenia komisji rolnictwa Parlamentu Europejskiego 1 września, jest jedną z głównych inicjatyw Zielonego Ładu Komisji.

Zdaniem komisarza celem strategii jest zapewnienie "rosnących zdrowych, odpornych lasów na nadchodzące dziesięciolecia".

"Nowa strategia leśna przedstawia zestaw skoordynowanych, spójnych i opartych na nauce działań politycznych, które można wdrożyć w pełnej współpracy z państwami członkowskimi i zainteresowanymi stronami w dziedzinie leśnictwa" - powiedział.

Oprócz ochrony lasów pierwotnych i starodrowich w całym bloku, strategia ma na celu zasadzenie 3 miliardów nowych drzew w całej UE do 2030 r., Inicjatywa, która, jak zauważył komisarz Wojciechowski, została powszechnie przyjęta.

Aby zapewnić "odpowiedni zastrzyk funduszy UE" dla sektora leśnego, Komisja wzywa państwa członkowskie do ustanowienia nowych systemów płatności w ramach wspólnej polityki rolnej (WPR).

Leśnicy stoją również w kolejce, aby skorzystać z nowej inicjatywy Komisji w zakresie rolnictwa węglowego, której pierwszy wniosek ustawodawczy ma zostać przedstawiony do końca roku, który ma być nowym źródłem dochodu dla leśników, powiedział komisarz.

Krytyka na całym świecie

Posłowie do PE pozostali jednak nieprzekonywani do strategii, która spotkała się już ze znaczną krytyką ze strony wielu państw członkowskich.

Jednym z godnych uwagi głosów niezadowolenia był głos fińskiego posła do PE Petriego Sarvamaa, który podkreślił, że sektor potrzebuje jasności i jasnej wizji przyszłości, ale strategia ta nie oferuje ani jednego, ani drugiego.

Sarvamaa zasugerował, że treść strategii zdradza "walkę o władzę" wewnątrz Komisji, co doprowadziło do stworzenia "niejednoznacznej i niejasnej strategii".

"Zieloni nie są z tego zadowoleni, socjaliści nie są szczęśliwi, my nie jesteśmy szczęśliwi – kto jest z tego zadowolony?" - powiedział.

Nazywając strategię "wolną od treści i niejasną", eurodeputowany Zielonych Martin Haeusling podkreślił potrzebę dostosowania się do nowego klimatu, ostrzegając, że w przyszłości w bloku będzie o wiele więcej pożarów lasów.

"Ciężar tego spadnie na Grecję, Włochy i coraz więcej innych krajów - ale strategia nie daje na to odpowiedzi" - powiedział.

Inni posłowie do PE wyrazili obawy, że strategia nie zawiera równowagi między względami gospodarczymi i środowiskowymi.

"Sprawia to wrażenie, że lasy należy traktować jedynie jako pochłaniacze dwutlenku węgla", skarżyła się Ulrike Müller z Renew Europe, podkreślając, że nie może zaakceptować "zepchnięcia gospodarki leśnej na dalszy plan".

Prawicowy eurodeputowany Mazaly Aguilar zgodził się, mówiąc, że strategia musi zrobić "o wiele więcej, aby wdrożyć wielofunkcyjną rolę lasów".

Zwracając się do komisarza, Aguilar powiedział, że Parlament "nadal domaga się większych ambicji, aby uwzględnić realia krajowe, a nie tylko patrzeć na lasy jako pochłaniacze dwutlenku węgla".

Nadepnięcie na palce państw członkowskich

Tymczasem inni wskazywali na obawy, że Komisja przekroczyła ich granicę, biorąc pod uwagę, że leśnictwo należy do kompetencji krajowych.

Na przykład lewicowy eurodeputujący Luke "Ming" Flanagan powiedział, że UE powinna "skoncentrować się na tym, co możemy zrobić, zamiast marzyć o rzeczach, których nie możemy", sugerując, że zamiast próbować wpływać na obszary poza jej kompetencjami, Komisja powinna dokonać przeglądu umowy handlowej Mercosuru, aby zapewnić większą ochronę lasów deszczowych Amazonii.

W odpowiedzi komisarz stwierdziła, że ogólnounijną strategię leśną można wdrożyć bez wchodzenia na palce państwom członkowskim, porównując sytuację do sytuacji zdrowia, również obszaru polityki, który jest domeną państw członkowskich, ale w którym ue odniosła znaczne działania podczas pandemii COVID-19.

Choć podkreślił, że leśnictwo pozostanie mocno w gestii państw członkowskich i że to się nie zmieni, Wojciechowski postrzega rolę Komisji jako "zachęcanie do wspólnych działań, ale w stopniu, który nie odbiera kompetencji państw członkowskich i nie ingeruje w nie".

"Czas pokaże", jak daleko posunie się ta interwencja, dodał, wskazując na nakładanie się planów strategicznych WPR i strategii leśnej.

"Leśnictwo jest częścią zaleceń [planów strategicznych WPR] i zachęca się do nich i włącza do programów ekologicznych" - powiedział, podając przykład agroleśnictwa.

Chociaż komisarz powiedział, że akceptuje krytykę skierowaną pod jego adresem, powiedział, że pozostaje "głęboko przekonany", że strategia ta przyjmuje podejście, które jest "tak zrównoważone, jak to tylko możliwe", obejmujące wiele funkcji, które lasy mogą odgrywać w gospodarce UE oraz w ramach polityki UE w zakresie ochrony klimatu i różnorodności biologicznej.

"Myślę, że ta strategia udowodni swoją wartość w przyszłych działaniach" - powiedział.

Źróło: euractiv.com