Zielona gospodarka


Ojciec Jaromi: Obraz świata w encyklice jest dynamiczny, otwarty, ewolucyjny

2015-06-19
galeria
Papież Franciszek apeluje o zmiany międzynarodowej polityki oraz nawyków ludzi, by zapobiec dalszemu wyniszczaniu środowiska naturalnego.

Wczoraj ogłoszono długo wyczekiwaną encyklikę papieską „Laudato sii” („Chwała Tobie” albo „Pochwalony bądź”), poświęconą głównie ekologii człowieka oraz problemom zanieczyszczenia środowiska i globalnego ocieplenia.

„Laudato sii” ukazała się 10 dni po rozmowach przywódców państw G7 na szczycie w Elmau, tydzień po zakończeniu kolejnej rundy negocjacji klimatycznych ONZ w Bonn oraz kilka miesięcy przed Szczytem Klimatycznym COP21 w Paryżu. W ocenie Koalicji Klimatycznej nowa encyklika jest dokumentem niezwykłej wagi nie tylko ze względu na przekaz duchowy.

Papież Franciszek krytykuje sposób zarządzania międzynarodowego, który nie rozwiązuje poważnych problemów środowiskowych i społecznych. Zaznacza, że konieczne jest stworzenie skutecznego porozumienia na szczeblu globalnym, które „prowadziłoby na przykład do zaplanowania zrównoważonego i zróżnicowanego rolnictwa, rozwijania odnawialnych i mało zanieczyszczających form energii, promowania większej efektywności energetycznej, krzewienia lepszego zarządzania zasobami leśnymi i morskimi [oraz] zapewnienia wszystkim dostępu do wody pitnej”. Podkreśla również pilną potrzebę zmniejszenia emisji CO2 oraz innych gazów zanieczyszczających powietrze, sugerując zastąpienie paliw kopalnych między innymi odnawialnymi źródłami energii: „technologia oparta na spalaniu silnie zanieczyszczających paliw kopalnych, zwłaszcza węgla, ale także ropy naftowej, a w mniejszym stopniu gazu, powinna być stopniowo i niezwłocznie zastąpiona. W oczekiwaniu na wszechstronny rozwój odnawialnych źródeł energii, który powinien już się zacząć.”

Bez wątpienia encyklika papieska ukazuje nowe spojrzenie na ekologię w ujęciu globalnym. – Laudato sii można porównać do kluczowych dokumentów z zakresu ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju, takich jak Raport U Thanta (1969) czy Nasza Wspólna Przyszłość (1987). Papież Franciszek uznaje stanowisko naukowe w kwestii zmian klimatycznych, spowodowanych w dużej mierze negatywną działalnością człowieka. Namawia, by dalszy rozwój przebiegał w sposób zrównoważony oraz odpowiedzialny, a ekologia ludzka kierowała się prawem moralnym, etyką, a także pojęciem dobra wspólnego – mówi prof. Zbigniew Karaczun z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Papież Franciszek apeluje do ludzi o zachowanie umiaru i troski o środowisko naturalne. Nawołuje do wstrzemięźliwości w konsumpcji oraz uświadomienia sobie konieczności zmiany stylu życia. Odnosi się krytycznie wobec skrajnego indywidualizmu, który „wiąże się z egoistycznym poszukiwaniem natychmiastowej satysfakcji, z kryzysem więzi rodzinnych i społecznych, z trudnością uznania innych”. Jednocześnie nakłania do zmiany nawyków codziennych, krzewienia kultury ekologicznej, zaangażowania w sprawy lokalne oraz aktywnego uczestniczenia w życiu społeczno-politycznym kraju i całego świata. Wyznaje, że tylko dzięki wspólnemu wysiłkowi obywateli, polityków i ludzi nauki będzie możliwe powstrzymanie postępującej „korozji” społeczno-środowiskowej.

– Obraz świata w encyklice jest dynamiczny, otwarty, ewolucyjny. Widać w niej chęć do budowania dialogu z nauką i kulturą współczesną. Jednocześnie jest to dokument mocno akcentujący kłopoty społeczeństw lokalnych, ich zranienia, trudności i niepokoje – stwierdza ojciec Stanisław Jaromi, z Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu – REFA.

Źródło: Koalicja Klimatyczna