Zielona gospodarka
Jesz czy nie jesz - emitujesz!
2021-03-25Ile emituje nasze jedzenie?
Nasze codzienne zwyczaje żywieniowe powodują znaczną presję na środowisko – wywołujemy ją bezpośrednio, kiedy kupujemy i przechowujemy żywność, gotujemy posiłki i wytwarzamy odpady, oraz pośrednio – co jest nawet bardziej istotne – kiedy produkujemy, przetwarzamy i transportujemy towary. Z tego powodu sektor żywności ma znaczący wkład w zmianę klimatu. Szacuje się, że odpowiada za 19–29% antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych na świecie.
Jak emitujemy, gdy marnujemy żywność?
Jednak znacznej części tych emisji jesteśmy w stanie uniknąć i to relatywnie prostymi metodami, takimi jak np. ograniczenie ilości marnowanej żywności. Skala tego problemu jest bowiem ogromna. Jak wynika z szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), przeciętnie trzecia jedna trzecia żywności wyprodukowanej na całym świecie (1,3 mld ton rocznie) zostaje zmarnowana8. W samej Unii Europejskiej co roku marnotrawione jest 90 mln ton żywności, co w przeliczeniu na osobę daje 180 kg. Znaczna część tej żywności nadaje się jeszcze do spożycia.
Zmarnowana żywność to oczywiście zmarnowane zasoby. Jednak wpływ marnowania żywności na środowisko nie ogranicza się do zużywania ziemi i wody oraz produkcji odpadów. Gdy marnujemy żywność, powinniśmy mieć świadomość, że wyrzucone produkty spożywcze to także marnotrawstwo energii potrzebnej do ich wytworzenia, transportu, dystrybucji i wreszcie utylizacji. Według FAO bez uwzględnienia emisji gazów cieplarnianych wynikających ze zmiany sposobu użytkowania gruntów (wylesianie) ślad węglowy niezużytej żywności szacuje się na 3,3 mld t CO2eq, co oznacza, że marnotrawstwo żywności jest odpowiedzialne aż za 7% wszystkich emisji gazów cieplarnianych na świecie.
Jak emitujemy, gdy jemy?
Zmniejszenie ilości marnowanego jedzenia to jednak nie jedyny sposób pozwalający ograniczyć ślad węglowy związany z dietą. Ważne jest również to, gdzie i jak produkowana jest żywność, którą wybieramy. Z danych Komisji Europejskiej wynika bowiem, że w Unii Europejskiej sektor żywności i napojów odpowiada za 17% bezpośredniej emisji gazów cieplarnianych i 28% zużywanych zasobów materiałowych. Podczas zakupów, którymi żywimy siebie i swoją rodzinę, możemy wybierać te produkty, których wpływ na środowisko i klimat jest mniejszy. Jak zatem zaplanować prozdrowotną i jednocześnie proklimatyczną dietę?
Gdy odpowiemy sobie na powyższe pytania, możemy na sklepowych półkach szukać produktów, które charakteryzują się mniejszym śladem węglowym, tzn. takich, których produkcja, transport i przetwórstwo wiążą się z mniejszą emisją gazów cieplarnianych. Ślad węglowy przykładowych produktów spożywczych (wyrażony w kilogramach ekwiwalentu CO2) został przedstawiony na wykresie.
Analiza wykresu skłania do zwrócenia uwagi na obecność i udział w diecie mięsa i innych produktów odzwierzęcych. To właśnie sektorowi produkcji zwierzęcej przypisuje się szczególnie duży udział w kształtowaniu emisji gazów cieplarnianych. Jednak całkowita rezygnacja ze spożywania mięsa nie oznaczałaby automatycznie zmniejszenia globalnych emisji gazów cieplarnianych o całe 18%. Nadal bowiem potrzebowalibyśmy pól i nawozów, by wyprodukować odpowiednią do wyżywienia ludzkości ilość pokarmów roślinnych. Gdy jednak patrzymy na przedstawione powyżej dane dotyczące śladu węglowego poszczególnych produktów spożywczych, łatwo wywnioskować, że ograniczenie ilości spożywanego mięsa na rzecz wysokobiałkowych pokarmów roślinnych (takich jak rośliny strączkowe) pozwoliłoby znacząco obniżyć emisje gazów cieplarnianych i powinno być traktowane jako jeden z elementów ochrony klimatu.
Informacja na podstawie raportu Przyjazny rozwój Polski ludziom-gospodarce-środowisku, Energia odNowa, 2018