Zielona gospodarka
Bruksela wyklucza podwójną rekompensatę za emisję dwutlenku węgla dla unijnych producentów stali
2021-03-29„Rozważa się kilka opcji” unijnego mechanizmu korekty granic węglowych (CBAM), który nałoży cenę emisji dwutlenku węgla na towary importowane do Unii Europejskiej, powiedziała Mette Koefoed Quinn, wysoka urzędnik w Dyrekcji Klimatycznej Komisji. Żaden z nich nie obejmuje jednak bezpłatnych uprawnień do emisji CO2 dla branż objętych nową graniczną opłatą węglową, która może obejmować produkcję stali obok innych branż, takich jak energetyka, cement, aluminium czy nawozy.
„Komisja jasno to stwierdziła: nie widzimy, aby te dwa instrumenty były zgodne w tym samym czasie. Byłoby to podwójne finansowanie i nie byłoby zgodne z zasadami WTO ”- powiedziała Koefoed Quinn, która przemawiała na konferencji EURACTIV we wtorek (23 marca).
Zbliżająca się unijna opłata graniczna za emisję dwutlenku węgla ma na celu zaradzenie ryzyku „ucieczki emisji”, w wyniku którego firmy przenoszą produkcję lub inwestycje poza Europę, gdzie koszty zanieczyszczenia są niższe. Koefoed Quinn powiedziała, że ryzyko to jest obecnie „dobrze rozwiązywane” poprzez bezpłatne przydziały w ramach ETS, wykluczając dodatkowe rekompensaty dla producentów stali.
Zauważyła również, że darmowe kredyty CO2 „zacierają sygnał cenowy”, który rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla normalnie dałby producentom stali, usuwając w ten sposób bodźce dla przemysłu do inwestowania w produkcję stali niskowęglowej. „A poprzez odebranie bezpłatnych przydziałów uzyskalibyśmy wyraźniejszy sygnał cenowy z ETS.
Polityka, jeśli zostanie potwierdzona, stawia organ wykonawczy UE na kursie kolizyjnym z Parlamentem Europejskim. W głosowaniu na początku tego miesiąca prawodawcy UE głosowali za utrzymaniem wolnych kwot CO2 dla przemysłu ciężkiego, takiego jak cement, stal i chemikalia, nawet gdy blok przygotowuje się do zastąpienia systemu opłatą za emisję dwutlenku węgla na swojej granicy.
Parlament Europejski głosuje za utrzymaniem bezpłatnych kwot CO2 dla przemysłu
Parlament Europejski odrzucił propozycje stopniowego wycofywania bezpłatnych uprawnień do emisji CO2 dla branż objętych unijnym systemem handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS), mimo że blok planuje stopniowe zastępowanie tego systemu opłatami za emisję dwutlenku węgla na swoich granicach.
Niwelowanie luki inwestycyjnej
Producenci stali twierdzą, że muszą nadal otrzymywać bezpłatne kredyty CO2 w ramach ETS w tym samym czasie, gdy wprowadzana jest opłata graniczna z tytułu emisji dwutlenku węgla.
„Jeśli chodzi o produkcję stali, stawką jest nie zysk, a raczej przetrwanie” - powiedział Alexander Fleischanderl, szef ds. Rozwiązań środowiskowych w Primetals Technologies, firmie inżynieryjno-konstrukcyjnej z siedzibą w Londynie.
Thyssenkrupp Steel, niemiecki producent stali, zaplanował neutralność klimatyczną do 2050 roku, mówiąc, że będzie polegać na zielonym wodorze, który zastąpi pył węglowy w wielkich piecach firmy jako sposób na redukcję rudy żelaza. „Planujemy wyprodukować około 3 mln ton zielonej stali już do 2030 r.” - powiedziała Erika Mink-Zaghloul, szefowa rządu i spraw regulacyjnych niemieckiej firmy. „Ale to oczywiście jest bardzo kosztowne” - dodała, ostrzegając, że „w obecnych warunkach nie mamy uzasadnienia biznesowego”, aby inwestować w produkcję stali wodorowej.
Potrzeby inwestycyjne są rzeczywiście ogromne. Przekształcenie sektora stalowego w przemysł oparty na wodorze wymagałoby nakładów kapitałowych rzędu 1 miliarda euro na każdy milion ton wyprodukowanej stali, powiedział Fleischanderl. „W Europie produkujemy obecnie około 160 milionów ton stali każdego roku, więc możesz sobie wyobrazić, czego to wymaga”.
Mink-Zaghloul powiedziała, że aby sfinansować te inwestycje, darmowe kredyty ETS muszą być nadal dostępne. A jeśli nie jest to możliwe, trzeba tylko wprowadzić inne mechanizmy finansowania, w przeciwnym razie inwestycje po prostu się nie pojawią. „W tej chwili jesteśmy w krytycznym momencie” - powiedział Mink-Zaghloul. „Do końca tego roku musimy zdecydować, czy postawimy na stole 1 miliard euro”, aby rozpocząć produkcję ekologicznej stali opartej na czystym wodorze.
Ale zanim CBAM będzie w pełni operacyjna, cena uprawnień do emisji CO2 na unijnym rynku uprawnień do emisji dwutlenku węgla wzrośnie, zwróciła uwagę, ostrzegając, że spowoduje to wzrost kosztów operacyjnych producentów stali i osłabi ich zdolność do inwestowania w czystsze procesy produkcyjne.
„Jeśli z jednej strony stracimy wolne przydziały, musimy zobaczyć, jaki mechanizm można zastosować, aby zrekompensować to gdzie indziej” - powiedziała Mink-Zaghloul. „Pod koniec dnia jest to lewa kieszeń-prawa kieszeń: nie możemy sobie pozwolić na tak dramatyczny wzrost kosztów operacyjnych”, oprócz inwestycji już wymaganych w związku z przejściem na produkcję stali niskowęglowej, ostrzegła.
„Potrzebujemy więc ram regulacyjnych, które pomogłyby w przejściu z gospodarki węglowej na wodorową” - powiedziała, dodając, że przemysł stalowy ma „stosunkowo krótkie okno” na zaplanowanie tych inwestycji, które są zwykle dokonywane w ciągu 25 -roczny okres.
ArcelorMittal przedstawia zapotrzebowanie na produkcję stali o zerowej wartości netto w UE do 2050 r
Największy europejski producent stali, ArcelorMittal, przedstawił w czwartek (24 czerwca) plany osiągnięcia neutralności węglowej w UE do 2050 r., podkreślając jednak, że sukces będzie zależał od publicznego wsparcia i zachęt, w tym od granicznego podatku węglowego.
Problemy związane z przejściem
Komisja Europejska uznaje te kwestie związane z transformacją. „Przyglądamy się różnym sposobom wprowadzenia mechanizmu dostosowania granic węglowych. I rzeczywiście, może również zaistnieć potrzeba fazy przejściowej i zastanawiamy się, jak można to zrobić ”- powiedziała Koefoed Quinn, nie rozwodząc się dalej.
Sirpa Pietikainen, fińska centroprawicowa eurodeputowana, mówiła o potencjalnym „okresie przejściowym” wynoszącym pięć lat, w którym CBAM zostanie wprowadzony, podczas gdy bezpłatne przydziały będą stopniowo eliminowane. Jest to zgodne z sugestiami jej francuskiego kolegi Pascala Canfin, który przewodniczy Komisji Ochrony Środowiska Parlamentu Europejskiego. Ale zgodność z WTO jest również wyraźną czerwoną linią, która zostałaby przekroczona, gdyby producenci stali otrzymali podwójną rekompensatę w ramach ETS, ostrzegł Pietikainen.
Mink-Zaghloul powiedziała, że wszyscy zgadzają się co do konieczności przestrzegania zasad WTO. „Ale jednocześnie musimy znaleźć rozwiązanie, dzięki któremu będziemy mogli rozwijać się w Europie, kontynuować naszą działalność tutaj i być częścią zielonej transformacji”. „Oto dylemat, przed którym stoimy” - powiedziała, wzywając decydentów do spotkania z branżą w celu znalezienia rozwiązania.
Koefoed Quinn przyznała, że same ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla nie wystarczą, aby wypełnić lukę i zachęcić przemysł do inwestowania w bezemisyjną produkcję stali. „Tak więc bardzo potrzebne są dodatkowe polityki wspierające ten cel” - dodała, powołując się na szersze programy UE wspierające innowacje, elektryfikację, odnawialne źródła energii i produkcję czystego wodoru.
Aby zwiększyć inwestycje w zielone technologie, UE posiada również kilka mechanizmów finansowania, takich jak fundusz innowacji ETS, program InvestEU oraz fundusz naprawczy UE o wartości 750 miliardów euro. Kierownictwo UE przygląda się również „nowym instrumentom, takim jak kontrakty węglowe dla różnic”, mówiąc, że „mogą one być dobrym uzupełnieniem”, aby zapewnić, że przemysł inwestuje w przełomowe technologie, które obecnie nie są opłacalne. Jednak kontrakty dotyczące emisji dwutlenku węgla są również „bardzo, bardzo drogie”, ponieważ pokrywają koszty operacyjne przez wiele lat, co nie jest zgodne z normalnymi zasadami finansowania obowiązującymi w Komisji.
Wprowadzenie w życie kontraktów węglowych dla różnicy wymagałoby również definicji zielonej stali, której obecnie brakuje, zauważył Fleischanderl, mówiąc, że klasyfikacja zielonych luster stalowych debatuje na temat wodoru, który jest oznaczony na szaro, zielono lub niebiesko, w zależności od tego, jak jest produkowany.
Producenci stali wzywają do „Zielonego Ładu”, aby przeciwdziałać chińskiemu dumpingowi
Europejscy producenci stali już nie mogli się doczekać dumpingowego chińskiego importu i amerykańskich ceł, gdy w tym roku wybuchła pandemia koronawirusa. Według organizacji handlowej Eurofer zajmie to dwa lata, zanim branża będzie się odbudować, proces, który, jak twierdzi, można przyspieszyć za pomocą nowego „Zielonego Ładu dla stali” i granicznej opłaty za emisję dwutlenku węgla.
Konsensus w sprawie wodoru dla zielonej przyszłości stali
Jednak w dłuższej perspektywie wszyscy zgadzają się, że ekologiczny wodór jest najlepszym rozwiązaniem dostępnym dla przemysłu stalowego.
„Poszedłbym bezpośrednio do całkowicie ekologicznego i odnawialnego wodoru na jak największą skalę” zamiast „rozwiązań połowicznych”, takich jak wodór kopalny z wychwytywaniem i składowaniem dwutlenku węgla, powiedziała Pietikainen. A jeśli tak się stanie, „to powinno być naprawdę krótkotrwałe” - dodała.
Inną kwestią jest to, czy niewielkie europejskie zdolności produkcyjne zielonego wodoru powinny być zarezerwowane w pierwszej kolejności do wykorzystania w takich branżach, jak hutnictwo czy chemikalia, które obecnie nie mają alternatyw dla dekarbonizacji na dużą skalę. „Powinniśmy nadać priorytet tym sektorom i aplikacjom, w których osiągamy największy zwrot z każdej zainwestowanej złotówki” - powiedział Mink-Zaghloul. A stal ma największy potencjał w zakresie redukcji CO2 spowodowanego zużyciem wodoru, zwróciła uwagę, przytaczając liczby pokazujące, że każda tona zielonego wodoru może zmniejszyć emisję 26 ton CO2 z produkcji stali, podczas gdy kurs wymiany wynosi „około 6 do 7” w transporcie.
Max Åhman, starszy wykładowca na Uniwersytecie w Lund w Szwecji, powiedział, że w każdym razie największe zapotrzebowanie na wodór będzie pochodziło z dużych sektorów przemysłowych, takich jak chemikalia i hutnictwo. „Chodzi o stworzenie odpowiednich długoterminowych warunków, aby te ogromne i ryzykowne inwestycje były wykonalne w normalnych warunkach biznesowych” - powiedział Åhman. „A polityka jest głównym czynnikiem ryzyka”. „Jedną z głównych rzeczy, których wciąż brakuje w europejskim zestawie polityk, jest stworzenie wyraźnego sygnału rynkowego” dla zielonej stali po 2030 r. - powiedział.
Źródło: euractiv.com