Transport


Wchodzą w życie zaostrzone limity emisji CO2 dla nowych samochodów

2020-01-08
galeria
Od środy obowiązują nowe normy emisji spalin wyznaczone przez Unię Europejską. Na ich mocy 5 proc. nowych samochodów w ramach flot nie będzie mogło emitować więcej niż 95 g CO2 na km. Za rok limit ten będzie obowiązywać wszystkie nowe auta.

Regulacja UE przewiduje, że koncerny będą musiały zapłacić 95 euro kary za każdy samochód przekraczający ten limit.

Według zeszłorocznej analizy Jato Dynamics przemysł ciągle nie jest przygotowany na zaostrzenie polityki środowiskowej Wspólnoty. W związku z tym nie można wykluczyć, że regulacje dotyczące emisji CO2 odbiją się na finansach firm, a co za tym idzie zahamują kosztowny proces elektryfikacji flot.

Kary za emisje CO2 wpisują się w cały ciąg problemów tego sektora gospodarki. Na pogorszenie się koniunktury wpływa też wojna handlowa USA z Chinami i UE. We Francji od 1 stycznia zaczął obowiązywać wyższy podatek dla SUV-ów i samochodów dostawczych. Pojazdy, których poziom emisji będzie wykraczać poza wyznaczone normy są tam od środy obłożone karą 20 tys. euro.

Limity na 2020 rok zostały uzgodnione w 2014 roku, czyli przed wybuchem afery spalinowej, w którą zamieszany był Volkswagen i inne koncerny. Diesle, które emitują mniej CO2 od pojazdów z silnikami spalinowymi stanowiły dla koncernów kluczowy element pozwalający zmieścić się w nowych limitach. Jednak po wybuchu afery z 2015 roku wiele miast w Europie wprowadziło zakazy wjazdu dla pojazdów z silnikami wysokoprężnymi.

W 2030 r. emisje z nowych samochodów osobowych będą musiały być niższe o 37,5 proc., a emisje z samochodów dostawczych o 31 proc. w porównaniu z poziomem z 2021 r. W okresie 2025-2029 zarówno auta osobowe, jak i dostawcze będą musiały ograniczyć emisję CO2 o 15 proc.

Producenci, których średnie emisje przekroczą limity, będą musieli za to zapłacić. Do 2023 r. Komisja Europejska będzie musiała ocenić, czy kwoty te powinny zostać wykorzystane na sfinansowanie zrównoważonego przejścia do mobilności bezemisyjnej oraz na wsparcie rozwoju umiejętności pracowników w sektorze motoryzacyjnym.

Nowe przepisy wymagają, aby cały cykl emisji - nie tylko tych wytwarzanych przy użytkowaniu samochodów, lecz także przy ich produkcji - był oceniany na poziomie UE. Komisja Europejska będzie również musiała ocenić, czy należy opracować wspólną metodologię oceny i spójną sprawozdawczość w zakresie tych danych, nie później niż do 2023 roku. Jeśli będzie to konieczne, powstaną nowe przepisy.

Transport jest jedynym sektorem w UE, w którym od 1990 r. nie odnotowano żadnego znaczącego spadku emisji gazów cieplarnianych. Dane Europejskiej Agencji Środowiska pokazują, że spośród wszystkich środków transportu w UE transport drogowy ma największy udział w emisji gazów cieplarnianych (72,9 proc. w 2016 r.) i odpowiada za około 20 proc. całkowitej ich emisji w UE.

 

Źródło: PAP