Transport


Słoneczny samolot – Solar Impulse – zakończył podróż

2013-07-14
Solar Impulse, samolot o napędzie słonecznym wylądował w sobotę w Nowym Jorku, kończąc tym samym dwumiesięczną podróż przez Stany Zjednoczone: od Pacyfiku do Atlantyku.

Maszyna wystartowała z Mountain View w stanie Kalifornia, by wykonać pierwszy w historii lot przez całe terytorium Stanów. Dystans został podzielony na cztery etapy – po drodze do Nowego Jorku Solar Impuls lądował jeszcze w Phoenix, Dallas, St. Louis i Waszyngtonie.

Solar Impulse to pierwszy i jedyny na świecie samolot załogowy z napędem słonecznym. Rozpiętość jego skrzydeł dorównuje Airbusowi A340, a wagę można porównać zaledwie do masy samochodu rodzinnego. Na skrzydłach Solar Impulse umieszczono 12 tysięcy ogniw słonecznych, które napędzają elektryczne silniki. Maszyna leciała na wysokości dwóch i pół tysiąca metrów, z prędkością 45 kilometrów na godzinę.

Za sterami solarnego samolotu zasiadł Bertrard Picard, który latem ubiegłego roku pokonał trasę pomiędzy Europą a Afryką przelatując nad Gibraltarem. "Wszystko, co miało związek z energią, ogniwami słonecznymi, bateriami, silnikami elektrycznymi, działało bez zarzutu. To absolutny sukces" – powiedział Bertrand Piccard.

Choć pomysłodawcy tego i podobnych projektów nie liczą na to, że samoloty solarne zastąpią kiedyś tradycyjne lotnictwo, to tego typu konstrukcje, z możliwością praktycznie nieskończenie długiego przebywania w powietrzu, mogą w przyszłości pełnić ogromną rolę w telekomunikacji, meteorologii albo badaniach środowiska. Mogą też być wykorzystywane dla celów wojskowych albo nawet turystycznych. Najważniejsze jednak, że stanowią nowy rozdział w badaniach nad możliwościami produkcji, magazynowania i wykorzystania energii elektrycznej uzyskiwanej dzięki słońcu.

 

źródło:  Ekologia.pl, fot. Stephanie Booth flickr by-nc-sa
www.ekologia.pl