Transport


Rząd wyznacza cel: 1 mln aut elektrycznych w Polsce w ciągu 10 lat

2016-06-09
galeria
Przedstawiciele rządu zaprezentowali założenia Planu Rozwoju Elektromobilności w Polsce. Jego efektem ma być rejestracja w naszym kraju w ciągu 10 lat miliona elektrycznych aut.

Dzisiaj podczas odbywającej się na Politechnice Warszawskiej konferencji pt. „W drodze do elektromobilności” przedstawiciele rządu zaprezentowali założenia Planu Rozwoju Elektromobilności w Polsce, który przygotowano w Ministerstwie Energii.

Jak mówił dzisiaj minister energii Krzysztof Tchórzewski, Plan Rozwoju Elektromobilności, skutkujący wzrostem liczby samochodów elektrycznych w Polsce, ma być szansą na rozwój polskich technologii, a także wychodzi naprzeciw konieczności redukcji emisji CO2. Skorzystać na nim mają także państwowe spółki energetyczne, które „przestawią się na inne punkty odbioru energii elektrycznej”.

Rząd liczy, że wzrost liczby aut elektrycznych przełoży się na liczony w miliardach złotych wzrost przychodów koncernów energetycznych, które uzyskają nowe źródło zbytu na energię elektryczną. Przedstawiciele rządu wymieniali dzisiaj kwotę rzędu 2 mld zł przychodów w skali roku. 

Uczestniczący w dzisiejszej konferencji na Politechnice Warszawskiej wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki zwracał uwagę na potrzebę oparcia rozwoju elektrycznej motoryzacji na polskim kapitale naukowym.

Jak oceniał wicepremier Morawiecki, obecnie na świecie jeździ około 1 mln aut na prąd, jednak za 20 lat, gdy całkowita liczba aut wzrośnie do ok. 2 miliardów, aż jedną czwartą mogą stanowić elektryki.

Jak podkreślał Mateusz Morawiecki, rozwój elektrycznej motoryzacji to szansa dla polskiego przemysłu na stworzenie wartości dodanej, jednak, aby skorzystać z tej szansy, jego zdaniem musi zafunkcjonować współpraca pomiędzy administracją rządową, uczelniami i przedsiębiorstwami.

Polskie uczelnie mają wziąć aktywny udział w rozwoju krajowego przemysłu elektrycznej mobilności, eliminując dwie – jego zdaniem – największe bariery w rozwoju elektrycznej motoryzacji, do których zaliczył relatywnie długi czas ładowania elektryków i relatywnie krótki zasięg.

Jednocześnie, podczas dzisiejszej konferencji przedstawiciele Politechniki Warszawskiej, Narodowego Centrum Badań Jądrowych, Enei, PGE, Taurona i Energi podpisali list intencyjny w. s. utworzenia Centrum Elektromobilności, które ma wspierać badania w zakresie wdrożenia elektrycznej mobilności w Polsce. 

Jak mówił dzisiaj wiceminister energii Michał Kurtyka, w lipcu projekt Planu Rozwoju Elektromobilności w Polsce ma zostać skierowany do Rady Ministrów. W planie jest też utworzenie jeszcze w tym roku tzw. Funduszu Elektromobilności. 

Wiceminister podkreślił przy okazji, że obecnie 6 z 10 najbardziej innowacyjnych firm świata angażuje się w rozwój elektrycznej motoryzacji, a w przypadku naszego kraju korzyścią z realizacji rządowego planu ma być ograniczenie importu ropy naftowej oraz rozwiązanie problemu nadwyżek energii elektrycznej w godzinach nocnych. 

Póki co liczba aut elektrycznych rejestrowanych w Polsce nie robi wrażenia. W ubiegłym roku zarejestrowano ich w naszym kraju tylko kilkadziesiąt. Główną barierą, obok nadal relatywnie wyższej ceny takich pojazdów, jest niezbędna do ładowania elektryków infrastruktura, której w Polsce praktycznie nie ma.

Polski rząd na razie nie wspiera też zakupu aut elektrycznych dopłatami, ulgami podatkowymi czy preferencjami na etapie eksploatacji czy w ruchu drogowym. Tymczasem takie preferencje stosuje już większość krajów Unii Europejskiej. Wybrane kraje UE wdrażają też programy dopłat do zakupu elektryków.

Taki program, zakładający dopłatę w wysokości do 4 tys. euro do auta elektrycznego i do 3 tys. euro na auto hybrydowe, wdrażają właśnie Niemcy. Kilka lat temu Berlin wyznaczył cel rejestracji miliona elektryków w Niemczech do roku 2020. Póki co jest jednak daleki od jego realizacji.

Pewne preferencje, polegające m.in. na zwolnieniach aut na prąd z opłat parkingowych, wprowadzono już w pierwszych polskich miastach, a kilka z nich przygotowuje się też do wdrożenia wypożyczalni aut elektrycznych. Najbardziej zaawansowane projekty w tym zakresie posiadają Warszawa, Kraków i Wrocław.

Źródło: gramwzielone.pl