Transport
Parlament Europejski: Megaciężarówki na razie zatrzymane
2012-04-05Na początku dyskusji komisarz Kallas powiedział, że decyzja o ewentualnej możliwości przekraczania granic przez megaciężarówki będzie podjęta przez państwa członkowskie. Po bardzo żywej debacie, podczas wieku europosłów oskarżało komisarza o próbę ominięcia Parlamentu przez reinterpretację obecnie obowiązującej legislacji, Kallas przyznał, że nie przypuszczał, że sprawa będzie tak wybuchowa. "Nie wiedziałem, że to tak drażliwa kwestia. Przemyślę ją jeszcze raz" – powiedział.
Dyrektywa 96/53/EC określa maksymalną wagę i wymiary ciężarówek (obecne limity to 18,75 m i 40 ton) i zakazuje przekraczania granic przez większe i cięższe tiry. Zostało to potwierdzone przez przedstawiciela zespołu prawnego Parlamentu Europejskiego, który podczas spotkania komisji zaprezentował wyniki nowych analiz. Przed Parlamentem Europejskim do takich samych konkluzji doszli prawnicy niemieckiego Bundestagu.
William Todts, przedstawiciel federacji Transport & Environment, do której należy kampania Tiry na Tory: "Pozwolenie na przekraczanie granic przez megaciężarówki przyniesie powódź takich pojazdów i sprawi, że staną się one normą na transeuropejskich trasach. To zły pomysł, a jego spartaczone odpalenie jest świadectwem, jak słabo te zmiany zostały przemyślane. Jeżeli Komisja dąży to inteligentniejszego, bardziej ekologocznego transportu drogowego, powinna zaproponować dłuższe, bardziej aerodynamiczne i bezpieczniejsze kabiny, bez zwiększania długości i wagi przestrzeni ładownej. Wszelkie propozycje zmian powinny przejść odpowiedni, demokratyczny proces, a nie wynikać z fanaberii jednego komisarza".
Pod koniec lutego zakończyły się konsultacje społeczne przed rewizją dyrektywy 96/53/EC. Kampania "Tiry na tory" namawiała do uczestnictwa w nich. Najwięcej głosów od obywateli nadeszło do Komisji właśnie z Polski.