Transport


Darmowe rowery sposobem na walkę ze smogiem

2017-04-25
galeria
Bezpłatne wypożyczalnie jednośladów zachęcają mieszkańców Chin i Indii do rezygnacji z dojazdów samochodem. Innowacyjne projekty mają na celu ograniczenie ruchu i zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza.

Kiedyś w Chinach każdy jeździł na rowerze. Kiedy jednak samochód stał się wyznacznikiem statusu klasy średniej, miasta utknęły w korkach. Na szczęście moda na rower wraca – a w niektórych miastach, jak np. w Hangzhou, nie trzeba nawet inwestować we własny pojazd, bo miasto wypożycza je za darmo.

Bezpłatne wypożyczalnie rowerów mają swoje źródło w eksperymencie, który miał zbadać możliwości ograniczenia ruchu samochodowego i związanego z nim zanieczyszczenia powietrza w mieście. Obecnie system ten funkcjonuje już w 175 miastach na terenie całego kraju.

Co ciekawe, system rowerów miejskich sam na siebie zarabia. Jego utrzymanie jest opłacane z reklam zamieszczanych na pojazdach oraz elementach infrastruktury w mieście – przechowalniach, stacjach czy punktach obsługi.

Wszystko zaczęło się w roku 2008. W Hangzhou udostępniono wtedy 2800 rowerów. Obecnie stały się one tak popularne, że miasto planuje zwiększyć ich liczbę do 200 000.

Skąd sukces przedsięwzięcia? Przede wszystkim, mimo obowiązku rejestracji w systemie, pierwsza godzina jazdy jest bezpłatna, można więc spokojnie dotrzeć do pracy lub na stację kolejową i nie wydać ani grosza. Za darmo podróżuje ponad 90% użytkowników systemu.

Stacje są rozmieszczone co 300 metrów i w pobliżu każdej z nich dostępny jest pracownik obsługi, gotów służyć radą i pomocą. Ponadto nad całością czuwa centrala, która dba o to, aby na żadnej stacji nie zabrakło jednośladów.

Kolejnym źródłem sukcesu jest połączenie systemu rowerowego z innymi środkami transportu publicznego. Ta sama karta pozwala wypożyczyć rower, skorzystać z metra, autobusu lub pociągu. Oznaczenia na ścieżkach rowerowych wskazują drogę do najbliższej stacji lub pętli autobusowej. Równocześnie w określonych częściach miasta ograniczono możliwość parkowania lub nawet całkowicie zakazano ruchu pojazdów spalinowych, w tym także motocykli i skuterów.

Podobny projekt uruchomiono w Indiach, które także borykają się z uciążliwymi korkami i nieznośnym zanieczyszczeniem powietrza. Lokalna firma Ampere Vehicles z siedzibą w Coimbatore, słynie z produkcji ekonomicznych rowerów elektrycznych, skuterów i miniciężarówek. Jak dotąd sprzedali 14 000 pojazdów. Wiele z nich używanych jest przez lokalne władze, np. do odbioru odpadów, a także przez duże firmy, do przewozu towarów.

Osoby indywidualne inwestują w elektryczne rowery, żeby wygodnie dojechać do pracy. Mali przedsiębiorcy przewożą na nich próbki swoich produktów lub całe ładunki towarów. Pojazdy są niezwykle łatwe w użyciu, m.in. nie posiadają skrzyni biegów. Ich prędkość nie przekracza 25 km/godz., więc mieszczą się w tej samej kategorii co rowery. Dzięki temu właściciele nie muszą się martwić o prawo jazdy, ubezpieczenie czy nawet kask – chociaż w to akurat warto zainwestować, przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo.

Opracowanie: Agata Golec, ChronmyKlimat.pl
Źródło: http://climatenewsnetwork.net