Transport
Ciężarówki - poważny problem dla klimatu
2016-09-15Europosłowie wezwali Komisję Europejską (KE) do opracowania ambitnej propozycji jak najszybszego zmniejszenia emisji dwutlenku węgla przez samochody ciężarowe. Ponadpartyjna grupa europosłów kierowana przez Karimę Delli dołączyła do akcji #InconvenientTruck zorganizowanej przed siedzibą Parlamentu Europejskiego (PE) w Strasburgu.
Europosłowie wzywają do jak najszybszego wprowadzenia standardów emisji CO2 dla samochodów ciężarowych: Pascal Durand, Karima Delli, Michael Cramer, and Georges Bach.
Samochody ciężarowe, w przeciwieństwie do samochodów osobowych i dostawczych, nie są w Europie objęte normami emisji CO2. Podczas gdy USA, Japonia, Chiny i Kanada wprowadziły odpowiednie normy, ilość spalanego paliwa ciężarówek w Europie nie zmieniła się w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Komisja Europejska w swojej Strategii Mobilności Niskoemisyjnej zobowiązała się zaproponować standardy CO2 dla samochodów ciężarowych.
Europosłanka Karima Delli: - Przez ostatnie 20 lat ciężarówki nie stały się ani odrobinę "czystsze" i są na najlepszej drodze, by stały się największym problemem klimatycznym w transporcie. Po latach ignorowania problemu, teraz jest najwyższy czas, by KE wprowadziła odpowiednie regulacje i popchnęła tę sprawę do przodu, tak jak miało to miejsce w przypadku samochodów osobowych. To rozwiązanie korzystne dla środowiska, a przede wszystkim dla konsumentów i biznesu.
Koszty paliwa to średnio 30% kosztów prowadzenia floty pojazdów ciężarowych. W Europie 75% towarów jest przewożonych za jej pomocą. W czerwcu 2016 r. Grupa firm – IKEA, Nestle, DHL i DB Schenker napisała w tej sprawie do KE razem z INSPRO, domagając się wprowadzenia standardów dotyczących CO2 dla samochodów ciężarowych.
William Todts, Transport & Environment (T&E): - Komisja Europejska jako pierwsza powinna zrozumieć, że takie regulacje dla samochodów ciężarowych są niezbędne, jeśli chcemy, by transport towarów nadal odbywał się w ten sposób. Jednak jeśli chcemy osiągnąć planowane na 2030 rok cele klimatyczne, potrzebujemy tych zmian jak najszybciej, nie później niż w 2017 roku.
Sektor transportowy w tej chwili emituje najwięcej gazów cieplarnianych w Europie. Niespełna 5% pojazdów to samochody ciężarowe, odpowiadają one jednak za 25% zużycia paliwa i emisji CO2 w transporcie. Jeśli Europa nie zacznie działać, to już w 2027 roku amerykańskie ciągniki siodłowe będą znacznie bardziej efektywne paliwowo niż europejskie, a to dzięki ustanowionym tam właśnie rygorystycznym normom CO2.
Piotr Skubisz, Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO): - Flota transportowa Polski jest jedną z największych w Unii, dysponujemy największą ilością ciągników siodłowych. Tym bardziej powinniśmy być zainteresowani wspieraniem redukcji zużycia paliwa i emisji CO2 w tym sektorze. Wprowadzenie norm pozwoli ograniczyć koszty przewoźników, którzy obecnie około 30% wydatków przeznaczają na paliwo. Powinniśmy dbać o przyszłość sektora polskiej gospodarki, który odpowiada za 10% PKB Polski. Wyobraźmy sobie, o ile mogłyby zmniejszyć się ceny przewożonych towarów, jeśli możliwe jest ograniczenie zużycia paliwa o 40%.
W jednej z inicjatyw fundacja INSPRO (która jest również członkiem federacji T&E), promuje ideę przenoszenia transportu z dróg na tory – Tiry na tory, wspiera transport intermodalny (połączenie transportu np. drogami i koleją). Tym bardziej docenia głos polskiego europosła z ECR (PiS), pana Tomasza Poręby, członka Komisji Transportu i Turystyki PE wyrażony na jednym z portali społecznościowych.
Te dwie idee - "Tiry na tory", oraz wprowadzenie standardów emisji spalania dla samochodów ciężarowych, pozwoli też Polsce wypełnić unijne ograniczania emisji w transporcie w ramach tzw non-ETS.
Więcej informacji na stronie: http://inconvenienttruck.eu
Źródło: Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO)