Transport


Brytyjczycy wkrótce pojadą prawdziwym pociągiem słonecznym

2017-01-16
galeria
W Wielkiej Brytanii rusza pierwszy na świecie projekt dotyczący wykorzystania energii słonecznej do zasilania kolejowych linii trakcyjnych. Może on zmienić nie tylko przemysł kolejowy, ale także sposób patrzenia na odnawialne źródła energii.

Imperial London College wraz w partnerami ogłosił, że 1 lutego 2017 roku rusza projekt związany z badaniem możliwości wykorzystania odnawialnych źródeł energii do zasilania kolejowej sieci trakcyjnej (ang. Renewable Traction Power project).

Projekt jest realizowany przez kilka współpracujących ze sobą instytucji (10:10, Turbo Power Systems, Community Energy South i Energy Futures Lab at Imperial College London) i finansowany przez program Innovate UK‘s Energy Game Changers. Miejscem wdrażania projektu jest Wielka Brytania, która obecnie inwestuje ogromne sumy w elektryfikację swojej sieci kolejowej, a także przewiduje znaczące zdekarbonizowanie podróży kolejowych do 2050 roku.

Wdrażanie systemu

Docelowo projekt zakłada umieszczanie bocznych paneli słonecznych przy torach i doprowadzanie energii bezpośrednio do pociągów. Takie rozwiązanie pozwoliłoby obejść istniejącą sieć energetyczną i co więcej zapewniać energię w momencie największego zapotrzebowania. W pierwszej kolejności w projekcie zostaną sprawdzone linie kolejowe, które są zasilane przez linię energetyczną biegnącą blisko gruntu, ponieważ w tym przypadku wprowadzenie zasilania słonecznego jest najprostsze. Tego typu linie kolejowe stanowią około 30 proc. wszystkich linii kolejowych w Wielkiej Brytanii.

Dodatkowe korzyści

Profesor Tim Green z Imperial College London podkreśla, że wiele linii kolejowych biegnie przez obszary ze wspaniałym potencjałem dla energii słonecznej, ale jest ona tam wykorzystywana sporadycznie. Dlatego też oprócz bezpośrednich efektów projekt mógłby także przyczynić się do szeroko rozumianego rozwoju i wdrażania odnawialnych źródeł energii w codziennym funkcjonowaniu społeczeństwa.

Przeciwności do pokonania

Oczywiście, twórcy projektu muszą zmierzyć się z przeciwnościami i przeszkodami. Leo Murray z fundacji 10:10 przyznaje, że jedną z irytujących przeszkód jest niepełna kompatybilność szczytu możliwości zasilania energią słoneczną ze szczytem w ruchu kolejowym, a przede wszystkim niemożność zmiany któregokolwiek z tych dwóch aspektów. Jednak dodaje on też, że jest to prawdziwa okazja do wypróbowania innowacyjnego myślenia. Aczkolwiek wartym uwagi jest fakt, że projekt sam w sobie można z powodzeniem uznać za innowacyjny i pionierski, ponieważ tego typu rozwiązania nie były jeszcze wypróbowywane w żadnym państwie. Ponadto, wśród największych trudności, z którymi będą musieli zmierzyć się wykonawcy projektu, jest zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności dostarczanej energii.

Wyniki projektu i ocena jego wykonalności na większą skalę zostaną opublikowane pod koniec 2017 roku.

Źródło: www.teraz-srodowisko.pl