Transport


Bliski finał negocjacji dotyczących włączenia emisji CO2 w lotnictwie w EU ETS

2014-02-25
Linie lotnicze do 2016 r. nie będą zobowiązane do umarzania lotniczych uprawnień do emisji CO 2 (EUAA) za gazy cieplarniane uwolnione do atmosfery w trakcie lotów międzykontynentalnych. Taką poprawkę przedstawił Parlament Europejski (PE) państwom członkowskim UE.

Powyższa propozycja oznacza, że PE zgodził się z stanowiskiem krajów UE. Oczekiwały one, że do chwili uzgodnienia ostatecznych zapisów w ramach globalnego porozumienia dotyczących emisji CO2 z lotnictwa w 2016 r., a mających obowiązywać od 2020 r., linie lotnicze krajów członkowskich nie powinny ponosić kosztów emisji.

Przypomnijmy, że celem prowadzonych negocjacji jest uzgodnienie sposobu, w jaki linie lotnicze powinny być włączone do Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (EU ETS). Regulacje przyjęte przez Unię w 2012 r. zostały następnie zawieszone. Stało się to, pod wpływem protestów m.in. dużych przewoźników z Chin, Rosji i USA, gdyż nakładały obowiązek umarzania EUAA przez wszystkie linie lotnicze korzystające z lotnisk europejskich, w trakcie lotu z lub do innego europejskiego portu lotniczego. Kolejna propozycja PE nakazywała umarzanie jednostek EUAA operatorom wykorzystującym europejskie lotniska, ale jedynie za emisje powstałe w przestrzeni powietrznej Unii. To rozwiązanie, zostało z kolei odrzucone przez państwa członkowskie, które oczekiwały zawieszenia wszelkich regulacji do momentu przyjęcia uzgodnień globalnych, czyli do 2016 r.

Zgodnie z procedurami propozycja PE przejdzie teraz przez Komitet ds. Środowiska oraz zostanie poddana głosowaniu w ramach sesji plenarnej PE. Następnie musi uzyskać poparcie rządów wszystkich państw członkowskich. Szybkie tempo prac wymusza fakt, że z końcem kwietnia wygasa zawieszenie obecnych regulacji dotyczących włączenia lotnictwa do EU ETS.

 

Marek Korzyński, ChronmyKlimat.pl
na podstawie: Dom Maklerski Consus SA