Transport


Autobusy bez kierowców w Paryżu

2017-01-31
galeria
Paryż testuje pierwszy w mieście bezzałogowy autobus. Elektryczny pojazd ma być rozwiązaniem problemu zanieczyszczonego powietrza i korków w stolicy Francji. To jednak nie jedyne z planowanych przez miasto proekologicznych rozwiązań.

Wczoraj (23 stycznia 2017 roku) na ulice Paryża wyjechał pierwszy bezzałogowy autobus EZ10. Zasilany energią elektryczną ma stać się ekologiczną alternatywą dla tradycyjnej komunikacji i przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza w stolicy Francji. Pojazd wyposażony w czujniki i kamery oraz zapisaną trasę nie potrzebuje do jazdy kierowcy.

Nowy w Paryżu

Nowe rozwiązanie na ulicach Paryża to na razie model próbny. Miasto chce w ten sposób wpłynąć na poprawę stanu powietrza, z którego zanieczyszczeniem już od jakiegoś czasu zmagają się władze i mieszkańcy. Jeśli EZ10 sprawdzi się na obecnie testowanej trasie między Dworcem Lyońskim a stacją Austerlitz, pojawi się także w innych punktach miasta.

Bezzałogowy autobus nawiguje za pomocą czujników i kamer. Dzięki tej technologii wie kiedy ma ruszyć, a kiedy się zatrzymać. Na trasie pomiędzy stacjami liczącej 130 metrów pojazd rozwija prędkość do 25 km/h. Na pokładzie mieści sześciu siedzących i sześciu stojących pasażerów. Bezzałogowa komunikacja jest bezpłatna i działa przez cały tydzień. Okres testowy potrwa do kwietnia br.

Inteligentne pojazdy

Autonomiczne autobusy są ze sobą połączone za pomocą internetu, dzięki czemu mogą przekazywać sobie informacje o sytuacji na drodze, własnym położeniu czy stanie technicznym. Nawigacja GPS i kamery sprawiają, że EZ10 są zupełnie samodzielne i nie potrzebują kierowcy.

Paryż nie jest pierwszym miastem testującym bezzałogowy autobus. Pojazdy francuskiej firmy EasyMile były już sprawdzane w Japonii, Singapurze czy Stanach Zjednoczonych. W Finlandii testowy model EZ10 wozi pasażerów południowej dzielnicy Helsinek Hernesaari z prędkością do 40 km/h. We Francji do miast obsługiwanych przez bezzałogowe autobusy chce dołączyć Lyon.

Więcej innowacji

Stolica Francji może natomiast okazać się pierwszym miastem, które wprowadzi „latające” taksówki wodne. Pojazdy projektu francuskiego żeglarza Alaina Thébault i szwedzkiego windsurfera Andersa Bringdala mają pojawić się u brzegów Sekwany już wiosną tego roku. Zbudowane z włókna szklanego taksówki SeaBubble pomieszczą na pokładzie do pięciu osób. Miano "latających" zyskały z powodu ramion przytwierdzonych do korpusu, które niwelują opór wody – to dzięki nim pojazd wydaje się unosić nad taflą. Taksówki SeaBubble mają osiągać prędkość do 30 km/h i być dostępne w aplikacji Uber.

Wyścig bezzałogowych pojazdów

Na polu autonomicznych środków lokomocji Unia Europejska nie chce dać się wyprzedzić Chinom i Stanom Zjednoczonym, dlatego poświęca tym inwestycjom dużo pieniędzy i uwagi. Z drugiej strony rozwój rynku bezzałogowych pojazdów w Europie hamuje ratyfikowana przez 21 z 28 krajów konwencja wiedeńska o ruchu drogowym z 1968 r. Porozumienie podpisane w ramach ONZ wymusza na kierowcach możliwość kontroli działań pojazdu w każdej chwili. Konwencja pozwala na testowanie bezzałogowych pojazdów, ale nie na ich użytkowanie.

Od 2016 roku Komisja Europejska działa na rzecz zmiany prawa w kwestii połączonych ze sobą samochodów, a powołana przez nią Komisja Wysokiego Szczebla ds. Konkurencyjności i Zrównoważonego Rozwoju Przemysłu Motoryzacyjnego w Unii Europejskiej (GEAR 2030) zajmuje się tą sprawą od roku.

Innowacyjnie i ekologicznie

Rozbudowa ekologicznej komunikacji miejskiej miałaby znaczny wpływ na środowisko, stąd wyraźne zainteresowanie Unii. Paryż podobnie jak wiele dużych miast Europy zmaga się z problemem zanieczyszczonego powietrza i jego negatywnego wpływu na zdrowie mieszkańców. Władze Warszawy chcą poradzić sobie z problemem zwiększając liczbę ekologicznych autobusów na prąd. Niedawno w stolicy stanęła pierwsza w Polsce ładowarka do elektrobusów.

Źródło: www.euractiv.pl