Transport


9 na 10 aut z silnikiem diesla nie spełnia unijnych norm

2015-10-05
galeria
Niemal żaden z nowych modeli pojazdów z silnikiem diesla nie spełnia europejskich norm środowiskowych – wynika z raportu T&E.

Jak podaje organizacja Transport & Environment (T&E) nowe samochody z silnikiem diesla sprzedawane w Europie średnio pięciokrotnie przekraczają limit emisji dopuszczony nową normą Euro 6.

Te same modele samochodów przeznaczone na rynek amerykański produkują znacznie mniej zanieczyszczeń. W USA przepisy dotyczące emisji spalin są bardziej restrykcyjne. Amerykańskie firmy kontrolują poziom emitowanych do środowiska spalin za pomocą wbudowanych w systemy samochodowe urządzeń wartych kilkaset euro.

Jak stwierdził Greg Archer z Transport & Environment: „firmy w USA sprzedają samochody z lepszymi silnikami niż w Europie. Właśnie te gorsze silniki stanowią główną przyczynę problemu zanieczyszczeń powietrza w europejskich miastach”.

Co z tym zrobić?

Raport Transport & Environment wskazuje sposób na zmniejszenie ilości substancji toksycznych wytwarzanych przez samochody. To m.in.:

  • ustalenie limitów emisji spalin i testy zatwierdzające poziom emisji dla niemobilnych maszyn oraz umieszczenie tych limitów na liście nowych norm;
  • wprowadzenie losowych systemów sprawdzających, czy produkowane maszyny są zgodne z unijnymi normami oraz utworzenie z ramienia UE niezależnego urzędu zatwierdzającego;
  • utworzenie normy Euro 7 dot. limitów spalin dla samochodów osobowych, dostawczych i ciężarowych, w celu dostosowania ograniczeń emisji spalin przez silniki benzynowe oraz napędzane gazem;
  • włączenie w normy Euro 5 standardów ograniczenia wydzielania substancji toksycznych przez motocykle i skutery oraz promowanie poruszania się jednośladami napędzanymi elektrycznie;
  • uproszczenie procedur sankcjonujących naruszanie przepisów unijnych przez państwa członkowskie.

Euro 6 uderza głównie w diesla

Od 1 września br. obowiązuje zaostrzona norma czystości spalin samochodów z silnikiem benzynowym i diesla – Euro 6. Obecnie w spalinach może znaleźć się co najwyżej 0,5 g/kWh tlenku węgla (CO), 0,08 g/kWh tlenku azotu (NOx) oraz 0,005 g/kWh cząstek stałych (PM). Dla porównania według norm Euro 4 z 2005 r. spaliny mogły zawierać 0,5 g/kWh CO, 0,25 g/kWh NOx i 0,025 PM.

Zaostrzenie przepisów uderza głównie w samochody w silnikiem diesla. Te z silnikiem benzynowym już wcześniej spełniały stosunkowo wysokie normy.

Producenci samochodów planują wprowadzić specjalne badania, które sprawdzałyby, ile w praktyce spalin emitują pojazdy. Stanie się to jednak dopiero w roku 2018.

Opracowanie, tytuł, śródtytuły i wytłuszczenia: Marta Śmigrowska. Źródła: Euractiv.pl, Transport & Environment