Polityka klimatyczna
Zdrowe środowisko to zdrowi obywatele i tętniąca życiem Unia Europejska
2017-05-26Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, każdego roku co czwarty Europejczyk skarży się na depresję lub stany lękowe, co stanowi przyczynę połowy zwolnień lekarskich związanych z chorobami przewlekłymi.
Te i inne schorzenia niezakaźne, jak m.in. cukrzyca, choroby układu krążenia i dróg oddechowych, sięgają w Europie rozmiarów epidemii. Często mają na to wpływ czynniki powiązane ze stylem życia, np. podwyższone ciśnienie krwi, brak aktywności fizycznej, zła jakość powietrza czy otyłość. Aż 86% zgonów w Europie wiąże się właśnie z tymi chorobami, co wywiera dodatkową presję na i tak już obciążoną służbę zdrowia.
Autorzy raportu opublikowanego przez Friends of the Earth Europe wiosną tego roku, wskazują, że dostęp do przyrody i jej ochrona mogą w zaskakującym stopniu przyczynić się do uleczenia schorowanej i zestresowanej populacji. Może być to także ratunek dla podstarzałej i przemęczonej Unii Europejskiej.
Mamy coraz więcej dowodów na to, że przyroda to niedoceniany uzdrowiciel. Dostęp do przyrody pomaga łagodzić objawy depresji, stres i otyłość a także poprawia ogólne samopoczucie, sprzyja aktywności fizycznej i rozwojowi dzieci. Dla przykładu, lekarze przepisują mniej antydepresantów mieszkańcom tych dzielnic, gdzie jest więcej drzew. U mężczyzn w średnim wieku zamieszkujących uboższe dzielnice miast ryzyko zgony jest o 16% niższe jeśli mieszkają oni blisko terenów zieleni. Kobiety w ciąży mające łatwy dostęp do obszarów biologicznie czynnych mają niższe ciśnienie krwi i rodzą dorodniejsze dzieci.
Zbawienny wpływ przyrody nie rozkłada się jednak równomiernie. W biedniejszych dzielnicach często trudniej o kontakt z przyrodą i brakuje warunków do aktywności fizycznej. Jedno z badań pokazało, że dzieci mieszkające w mniej zamożnych częściach miasta 9 razy rzadziej miały możliwość kontaktu z przyrodą czy zabawy na świeżym powietrzu i w efekcie były bardziej narażone na otyłość i brak ruchu.
60 lat to wiek, w którym Unia Europejska powinna przejść badanie kontrolne – i koniecznie znaleźć zdrowy przepis na to, żeby odbudować swoją wartość w oczach coraz bardziej sceptycznego społeczeństwa.
W tym roku motywem przewodnim Światowego Dnia Zdrowia była depresja. A gdyby tak UE zdecydowała się na umieszczenie przyrody i zdrowia publicznego w centrum swoich działań? Mogłoby to nadać nowe znaczenie Wspólnocie , której sercem stałoby się zdrowie, dobre samopoczucie i jakość życia wszystkich obywateli, a równocześnie także zdrowie i jakość środowiska, w którym żyjemy.
UE może odzyskać zaufanie obywateli tylko pod warunkiem, że przekona ich o tym, że celem unijnych instytucji jest poprawa jakości życia mieszkańców.
Ten aspekt jest jednak całkowicie pomijany w dotychczasowej debacie na temat przyszłości Europy. Zaproponowane przez Komisarza Junckera pięć scenariuszy ogranicza się do wąskich, nieciekawych kwestii związanych z poziomem integracji, sensem istnienia Wspólnoty, zakresem działań – lekceważąc jednak kluczowe pytanie po co i dla kogo są one realizowane. Poza planem Junckera na przyspieszenie wzrostu PKB poprzez deregulację , w jaki sposób integracja europejska ma sprawić, że będzie się nam żyło lepiej?
Potrzebujemy "szóstego scenariusza" dla Europy – takiego, który zapewni nam Europę opartą na sprawiedliwości, zdrowiu i zrównoważonym rozwoju. Celem powinno być osiągnięcie społecznego dobrobytu poprzez zapewnienie wysokiej jakości usług w przystępnych cenach, wzmocnienie tkanki społecznej, która nas łączy, zdrowe środowisko naturalne, ochrona wody i powietrza oraz przeciwdziałanie zmianom klimatu.
Takie podejście może przynieść potrójne korzyści: poprawę stanu zdrowia publicznego, ochronę środowiska oraz odbudowę unijnego poczucia własnej wartości.
Jednym z odważnych kroków, na jaki Unia Europejska mogłaby się zdecydować, aby zaznaczyć zmianę kursu, jest przyjęcie celu dostępu do przyrody w odległości 300 m dla każdego mieszkańca – tak jak zrobiły to już miasta Oslo i Victoria-Gasteiz. Kluczowe byłoby także natychmiastowe zobowiązanie do przyjęcia restrykcyjnego prawa ochrony przyrody, co można uwzględnić w przygotowywanym obecnie planie działań.
Zapewnienie lepszej jakości życia i dostępu dla przyrody dla wszystkich obywateli pozwoliłoby Europie spełnić podstawowe potrzeby i nadzieje mieszkańców w najbliższych dziesięcioleciach. Pomogłoby poprawić stan zdrowia publicznego i złagodzić nierówności społeczne i zdrowotne. A przede wszystkim poprawiłoby kondycję samej Unii Europejskiej.
Marta Stoczkiewicz, Friends of the Earth Europe
Źródło: www.euractiv.com
Tłumaczenie z jęz.ang.: ChrońmyKlimat.pl