Polityka klimatyczna


HEAL i ClientEarth: Krajowy Program Ochrony Powietrza nie oczyści nam powietrza

2015-03-13
galeria
Ogłoszony 9 marca przez Ministerstwo Środowiska Krajowy Program Ochrony Powietrza jest niepełny i nie ma żadnej mocy prawnej, wskazują eksperci organizacji pozarządowych walczących o poprawę jakości powietrza i zdrowia publicznego w Polsce.

– Dokument jest szczególnie rozczarowujący w chwili, gdy Minister Środowiska ogłasza 2015 „rokiem powietrza”, a coraz liczniejsze grupy ekspertów zdrowia publicznego otwarcie wzywają do konkretnych działań na rzecz redukcji zanieczyszczeń – mówi Łukasz Adamkiewicz, ekspert HEAL, międzynarodowej organizacji zajmującej się wpływem jakości środowiska na zdrowie.

Według HEAL w dokumencie brakuje konkretnych dat czy rozwiązań uwzględniających chociażby redukcje szkodliwych emisji np. z energetyki zawodowej, która generuje zewnętrzne koszty zdrowotne w Polsce rzędu 8,2 mld euro rocznie.

Organizacje HEAL i ClientEarth podkreślają, że proponowany dokument nie zagwarantuje realnej poprawy jakości powietrza w Polsce – kraju, w którym ok. 45 tys. osób umiera każdego roku przedwcześnie z powodu zanieczyszczeń powietrza i w którym znajduje się sześć z dziesięciu najbardziej zanieczyszczonych miast całej Unii Europejskiej.

– Wynika to z tego, że Krajowy Program Ochrony Powietrza nie ma mocy prawnej, nie może więc nakładać obowiązków, ani przydzielać kompetencji jednostkom samorządu terytorialnego, co umożliwiłoby im skuteczną walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Nie przewiduje również żadnych sankcji za niezastosowanie się do któryś z wymienionych w KPOP celów i kierunków działań – wyjaśnia Małgorzata Smolak, prawniczka z Fundacji ClientEarth.

Krajowy Program Ochrony Powietrza jest jedynie dokumentem o charakterze strategicznym wyznaczającym cele i kierunki działań, jakie powinny zostać uwzględnione w programach ochrony powietrza dla poszczególnych województw. ClientEarth podkreśla jednak, że nawet gdyby województwa były otwarte na współpracę, minie kilka lat, zanim wojewódzkie programy będą mogły uwzględnić wskazówki ministerstwa, bo większość tzw. POP-ów została w ostatnim roku przyjęta przez Sejmiki Województw, a aktualizuje się je najczęściej raz na 3 lata.

– Można przypuszczać, że obecnie wydany KPOP jest odpowiedzią na uzasadnioną krytykę Komisji Europejskiej w związku z wieloletnimi przekroczeniami poziomów dopuszczalnych pyłu zawieszonego PM10. Samo przyjęcie KPOP raczej nie zadowoli Komisji Europejskiej, bo ta oczekuje skutecznych działań – ocenia Smolak.

Opracowanie i wytłuszczenia: Marta Śmigrowska. Źródło: ClientEarth