Nauka o klimacie


Śmiertelne żniwo zmian klimatu – kto następny?

2016-06-22
galeria
Szczurzynek koralowy zniknął z powierzchni Ziemi. To pierwszy ssak, który wyginął na skutek zmian klimatu spowodowanych przez człowieka.

Szczurzynek koralowy (Melomys rubicola) to endemiczny gatunek gryzonia przypominającego szczura, który zamieszkiwał niewielką wysepkę Bramble Cay w Cieśninie Torresa. Zamieszkiwał – gdyż w czerwcu 2016 został oficjalnie uznany za wymarły.

Naukowcy, którzy prowadzili badania gatunku Melomys rubicola podają, że główną przyczyną jego wyginięcia był podnoszący się poziom morza. Od początku ubiegłego stulecia do roku 2010 poziom mórz na świecie wzrósł średnio o ok. 20 cm – znacznie szybciej niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 6 tys. lat. Tymczasem w Cieśninie Torresa w ostatnim dziesięcioleciu tempo podnoszenia się wód było czterokrotnie wyższe niż globalna średnia!

Obliczono, że obszar wyspy, który pozostawał suchy podczas przypływów skurczył się z 4 ha w roku 1998 do 2,5 ha w roku 2014. W ciągu 10 lat gryzonie straciły 97% powierzchni siedlisk, dramatycznie ograniczył się także ich dostęp do pożywienia, jako że  pokrywa roślinna wyspy zmalała z 2,2 ha do 0,065 ha.

Jeszcze 1978 r. wyspę zamieszkiwało kilkuset przedstawicieli gatunku Melomys rubicola. Ich populacja gwałtownie malała – ostatniego szczurzynka widziano w roku 2009. W lecie 2014 r. naukowcy z University of Queensland podjęli ostateczną próbę ustalenia liczebności tych zwierząt. Na wyspie ustawiono 900 pułapek na gryzonie i 60 kamer, prowadzono także aktywne poszukiwania w ciągu dnia. W raporcie opublikowanym na stronie Urzędu Ochrony Środowiska i Dziedzictwa Queensland badacze przedstawili smutne wnioski, uznając gatunek za wymarły.

Naukowcy już wcześniej planowali uratować szczurzynka. Poświęcili wiele miesięcy na zdobycie niezbędnych pozwoleń na jego rozmnażanie w niewoli. Niestety przybyli na wyspę zbyt późno – już w 2011 nie udało się im zlokalizować ani jednego osobnika. Jeszcze na początku 2014 roku badacze mieli nadzieję, że poszukiwania nie przynosiły rezultatów, ponieważ były zbyt powierzchowne. Dopiero ostatnia wyprawa potwierdziła najgorsze przypuszczenia.

Na liście Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (ang. International Union for Conservation of Nature - IUCN) znajduje się jeszcze jeden ssak, którego wyginięcie częściowo przypisuje się ekstremalnym zjawiskom pogodowym wynikającym ze zmian klimatu. Główną przyczyną wymarcia nocohutii wyspowej (Geocapromys thoracatus) zamieszkującej jedną z wysp Swan na Morzu Karaibskim, było najprawdopodobniej sprowadzenie na wyspę dzikich kotów. Nocohutia wyspowa została uznana za gatunek wymarły w roku 1982.

Szczurzynek koralowy to zatem pierwszy przypadek ssaka wymarłego na skutek zmian klimatu spowodowanych przez człowieka. Nie był on jednak jedynym stworzeniem zagrożonym z tej przyczyny. Zdaniem naukowców, rosnące temperatury, degradacja siedlisk i coraz wyższy poziom oceanów stawiają pod znakiem zapytania los 1/6 gatunków zamieszkujących naszą planetę. Historia szczurzynka to tylko wierzchołek góry lodowej. Kto będzie następny?

Agata Golec, ChronmyKlimat.pl
Na podstawie: www.ehp.qld.gov.au, www.theguardian.com