Nauka o klimacie


Skąd się wziął próg ocieplenia 2°C?

2015-05-04
galeria
Politycy zgadzają się, że musimy zahamować wzrost temperatur na poziomie 2°C. Cel ten jest podstawą negocjacji globalnego porozumienia klimatycznego. Skąd się wziął? Z czego wynika?

Dlaczego dwa stopnie?

Klimat jest systemem złożonym i nie do końca poznanym. Skąd więc dobitność, z jaką naukowcy, aktywiści i progresywni politycy promują próg 2°C? Dlaczego nie 1 albo 4 stopnie?

Cel dwóch stopni Celsjusza jest wspólnym mianownikiem potrzeb i możliwości. Jest wskazaniem realistycznym (bo wciąż mamy szanse go osiągnąć) i skutecznym (bo pozwoli nam uniknąć gwałtownych, niekontrolowanych zmian klimatu). Plastycznie wyjaśnia to Richard Betts, naukowiec z brytyjskiej służby meteorologicznej Met Office. Próg 2°C porównuje do limitów prędkości: – Zagrożenia związane z każdą prędkością na drodze wynikają z wielu czynników. […] Nie jest możliwe ustalenie ograniczeń prędkości dla każdych warunków na drodze, z uwzględnieniem wszystkich tych zmiennych. Stąd też jasne i proste ogólne limity, oparte o zdrowy rozsądek i doświadczenie, równoważące korzyści i straty zw. z daną prędkością dla uczestników ruchu drogowego.

Warto przyjrzeć się, jak politycy dojrzewali ku stwierdzeniu, że temperatury nie powinny wzrosnąć bardziej niż o 2°C.

Krótka historia dwóch stopni Celsjusza

rok 1975 – Ekonomista William Nordhaus wyraża „intuicyjne przekonanie”, że wzrost temperatur o więcej niż 2°C w stosunku do ery przedprzemysłowej „sprawi, że zmiany klimatu będą większe niż na przestrzeni ostatnich setek tysięcy lat.”
1988 – naukowiec NASA James Hansen w wystąpieniu przed amerykańskim Kongresem łączy emisje gazów cieplarnianych ze wzrostem temperatur i zagrożeniami związanymi ze zmianą klimatu.
1990 – Stockholm Environmental Institute sugeruje, że ograniczenie wzrostu temperatur o 2°C powinno stać się celem polityków i decydentów.
1992 – w trakcie Szczytu Ziemi w Rio zostaje ustanowiona agenda ONZ ds. zmian klimatu UNFCCC, której zadaniem będzie ustabilizowanie emisji gazów cieplarnianych tak, by „zapobiec niebezpiecznemu wpływowi człowieka na system klimatyczny.”
1996 – Europejska Rada ds. Środowiska deklaruje, że „średnie globalne temperatury nie powinny wzrosnąć o więcej niż 2°C względem epoki przedprzemysłowej.”
1997 – Powstaje Protokół z Kioto: pierwszy globalny traktat w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, do dziś ratyfikowany przez 191 krajów oraz Unię Europejską.
2001 – prezydent USA George W. Bush rezygnuje z ratyfikacji Protokołu z Kioto.
2008 – amerykańscy dyplomaci doprowadzają do wykreślenia zapisu o progu 2°C ze szkicu konkluzji szczytu G8.
2009 – konferencja klimatyczna w Kopenhadze: fiaskiem kończy się próba stworzenia traktatu na rzecz ograniczenia wzrostu temperatur poniżej 2°C.
2010 – na kolejnym szczycie klimatycznym w Cancun kraje zobowiązują się „powstrzymać wzrost średnich globalnych temperatur poniżej 2°C.”
2015 – w szkicu globalnego porozumienia (wypracowanym na konferencji klimatycznej w Limie i dopracowanym na sesji w Genewie) proponuje się nie tylko ograniczenie wzrostu temperatur poniżej 2°C, ale również poniżej 1,5°C:

Fragment tekstu negocjacyjnego, str. 6. Źródło: UNFCCC.

Warto pamiętać, że to jedynie propozycje. Ostateczny kształt porozumienia powinniśmy poznać w grudniu br., w ostatnich dniach konferencji klimatycznej COP21 w Paryżu.

Marta Śmigrowska, Chrońmy Klimat
Bibliografia: The Carbon Brief, UNFCCC Negociating Text