Nauka o klimacie


Przemysłowe emisje CO2 są najwyższe w historii. Na szczęście wzrost emisji spowalnia

2014-12-23
galeria
W 2013 roku emisje ze spalania paliw kopalnych i produkcji cementu były najwyższe w historii. Mimo to rosły w mniejszym tempie, niż wynosi średnia dla lat 2003-2013.

Rekordowe emisje wiążą się ze wzrostem zużycia paliw kopalnych w gospodarkach wschodzących. Jest jednak i dobra wiadomość – w 2013 r. emisje CO2 wzrosły o 2%, a to wyraźnie mniej, niż wynosi średnia dla poprzednich dziesięciu lat (3,8% rocznie od roku 2003, wyłączając lata kryzysu finansowego). To wyniki dorocznego raportu Trendy globalnych emisji CO2, opublikowanego w połowie grudnia przez Holenderską Agencję Oceny Stanu Środowiska Naturalnego (PBL) oraz Wspólnotowe Centrum Badawcze Komisji Europejskiej (JRC).

To spowolnienie, zapoczątkowane w roku 2012, wskazuje, że stopniowo udaje się oddzielić wzrost emisji od wzrostu gospodarczego. Przyczyną poprawy jest przede wszystkim wolniejszy wzrost emisji w Chinach. Państwo Środka, USA i Unia Europejska są największymi emitentami CO2 na świecie, generując odpowiednio: 29%, 15% i 11% globalnej puli gazów cieplarnianych. Po latach stałego spadku, w 2013 r. wzrosły emisje CO2 w Stanach Zjednoczonych (+ 2,5%). Tymczasem emisje Unii Europejskiej wciąż maleją (- 1,4% w roku 2013).

W roku 2013 globalne przemysłowe emisje CO2 wzrosły do nienotowanego wcześniej poziomu 35,3 mld ton (Gt). Poważny wzrost emisji zanotowały Brazylia (+ 6,2%), Indie (+ 4,4 %), Chiny (+ 4,2%) i Indonezja (+2,3%).

Wyraźnie spowolnienie wzrostu emisji w Państwie Środka (+4,2% w 2013 i +3,4% w 2012 r.) to przede wszystkim wynik: spadku zapotrzebowania na prąd i paliwa transportowe ze strony przemysłu surowcowego, rozwoju odnawialnych źródeł energii oraz wzrostu efektywności energetycznej. Obecne tempo wzrostu emisji w Chinach odpowiada poziomom sprzed epoki szybkiego wzrostu, zapoczątkowanej w roku 2003. Od tamtej pory emisje rosły w tempie 12% rocznie (z wyłączeniem lat kryzysu finansowego).

W roku 2013 emisje na głowę mieszkańca w Chinach wyniosły 7,4 tony CO2, a to więcej, niż w Unii Europejskiej (generującej 7,3 tony, co i tak o 50% przewyższa średnią globalną emisję). To jednak wciąż o ponad połowę mniej, niż wynoszą emisje per capita w Stanach Zjednoczonych (16,6 tony CO2), które należą do najwyższych na świecie.

Wzrost tempa emisji w USA (+2,5% w roku 2013) wynika głównie ze zmian w miksie energetycznym (powrót do węgla kosztem elektrowni gazowych) i wzrostu zużycia gazu ziemnego na cele grzewcze.

Autorzy raportu analizują również emisyjność światowych gospodarek, wyrażoną w ilości wyemitowanego CO2 na jednostkę PKB (1000 $). Emisyjność w Chinach spadła, jednak wciąż wynosi aż 650 kg CO2/1000 $ PKB. To prawie dwukrotnie więcej niż w Stanach Zjednoczonych (330 kg CO2/1000 $) i niemal trzykrotnie więcej niż w Unii Europejskiej (220 kg CO2/1000 $). Wysoka emisyjność chińskiej gospodarki wynika z wysokiej (choć już malejącej) energochłonności sektorów wytwarzających PKB. By temu zaradzić, Państwo Środka poprawia efektywność energetyczną i stara się odchodzić od węgla na rzecz niskoemisyjnych źródeł energii, poprzez nałożenie limitów zużycia węgla, budowę elektrowni wodnych oraz zmiany strukturalne.

Marta Śmigrowska, na podstawie komunikatu Komisji Europejskiej.