Nauka o klimacie
Perspektywy dla Arktyki
2017-05-17Miejsce na Ziemi, które nie ma jednoznacznie zdefiniowanych granic oraz kusi niejasną sytuacją prawną. Przez długi czas niezbadane i przyciągające jedynie poszukiwaczy przygód i naukowców. Odstraszające surowym klimatem, a jednocześnie hipnotyzująco piękne. Arktyka, bo o niej będzie mowa, znajdzie się w centrum zainteresowania mediów i opinii publicznej. To, w jakim charakterze, pozostaje na razie bez odpowiedzi. Możemy jednak przybliżyć się do jej znalezienia, nakreślając szkic kilku właściwości północnego końca świata, które zadecydują o jej losie jeszcze w tym wieku.
Pomimo, że od trzech lat światowa emisja CO2 do atmosfery utrzymuje się na stałym poziomie 32 miliardów ton rocznie1, to zapotrzebowanie na ropę stale rośnie, by wkrótce przekroczyć 100 milionów baryłek dziennie. Biorąc pod uwagę fakt, że światowa gospodarka wciąż w ogromnym stopniu uzależniona jest od stałych dostaw paliw kopalnych, należy spodziewać się że państwa i korporacje naftowe będą czynnie poszukiwać nowych możliwości wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego. Zgodnie z raportem United States Geological Survey, jednym z obszarów o bardzo bogatych złożach tych surowców może być Arktyka2.
Ilustracja 1: https://www.iea.org/oilmarketreport/omrpublic/
Szacuje się, że obszar powyżej 60º33‘N może zawierać do 13% światowych nieodkrytych złóż ropy i do 30%, jeśli chodzi o gaz ziemny, czyli 90 miliardów baryłek ropy i 17,000 miliardów metrów sześciennych gazu. Jednym z głośniejszych, niedawnych przypadków prób eksploatacji złóż roponośnych Arktyki była misja platformy wiertniczej Polar Pioneer, należącej do norweskiej firmy, a wypożyczonej w tym celu przez koncern Shell. Misja została odwołana we wrześniu 2015, ze względu na brak satysfakcjonujących rezultatów, oraz masowe protesty grup na rzecz ochrony środowiska3,4.
W związku z postępującym globalnym ociepleniem, Arktyka staje się coraz bardziej dostępna dla statków nawodnych. Zimowy jak i letni zasięg pokrywy lodowej Oceanu Arktycznego maleje z roku na rok i wszystko wskazuje na to, że taka tendencja się już utrzyma5. Nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z regionem bardzo nieprzyjaznym człowiekowi i działalności wydobywczej, która to wiąże się z dużym niebezpieczeństwem – tak dla załóg obsługujących sprzęt, samego sprzętu, jak i środowiska naturalnego, które wystawione byłoby na skutki ewentualnej katastrofy. Wystarczy przypomnieć katastrofę tankowca Exxon Valdez u wybrzeży Alaski z 1989 roku, której skutki nie zostały usunięte ani naprawione do dziś. Niskie temperatury, silne prądy oceaniczne, obecność wielu gór lodowych o trudnych do przewidzenia trajektoriach, to wszystko czynniki ryzyka, które dziś stanowią bardzo duże wyzwanie technologiczne, jakie staje przed wszystkimi, którzy chcieliby czerpać ze złóż Arktyki.
Ilustracja 2: http://www.wunderground.com/climate/SeaIce.asp
Wartość Arktyki nie ogranicza się jedynie do źródeł węglowodorów. Jest również potencjalnie ważną drogą handlową, której atrakcyjność wzrasta wraz z postępującym globalnym ociepleniem, a także obszarem o dużym znaczeniu militarnym. O ile zachodnia część Północnej Drogi Morskiej jest wykorzystywana z mniejszym lub większym natężeniem od połowy XX wieku, to Przejście Północno-Zachodnie dopiero zyskuje na znaczeniu. Coraz częściej wspomina się o innej potencjalnej trasie morskiej przez Arktykę – Transpolarnej Drodze Morskiej6. Dziś jeszcze niedostępna, ze względu na perspektywę zmian klimatu, już przyciąga pewne zainteresowanie. Jej potencjał dla transportu jest bardzo duży. Droga z Tokio do Rotterdamu uległaby skróceniu o ponad 40% w porównaniu z trasą wiodącą przez Kanał Sueski. Inną zaletą drogi przez biegun północny jest jej status prawny - o ile Północna Droga Morska należy w większości przebiegu do Rosji, a Przejście Północno-Zachodnie do Kanady (choć Stany Zjednoczone zdają się nie uznawać takiego stanu rzeczy), to Droga Transpolarna leży w większości przebiegu na wodach międzynarodowych. Pomimo wielu potencjalnych trudności i zagrożeń związanych z wykorzystaniem tego szlaku, niektóre państwa, jak Chiny czy Islandia, zdają się wykazywać ożywione zainteresowanie możliwością skrócenia drogi morskiej o nawet 40%7. Latem 2012 roku chiński lodołamacz Xue Long, który 2 lipca wypłynął z Quingdao, w połowie sierpnia dotarł do Islandii8. Jego trasa przebiegła przez morze arktyczne. W ciągu najbliższych lat szlak morski przez biegun północny nie będzie się nadawał do wykorzystania w regularnym frachcie, jednak biorąc po uwagę przewidywania dotyczące zasięgu lodu arktycznego na nadchodzące dekady (Ilustracja 2)9 to zainteresowanie można uznać za przejaw dalekosiężnego planowania i roztropności.
Zmiany klimatu ich konsekwencje w regionie arktycznym nie pozostaną oczywiście bez wpływu na biosferę. Wyższa temperatura, większa powierzchnia lądu nie pokryta wieczną zmarzliną, więcej światła docierającego do wody wolnej od lodu, zmiana objętości i przebiegu prądów oceanicznych – te czynniki oraz ich interakcje sprawiają, że czynienie przewidywań dotyczących zmian w dystrybucji organizmów morskich i lądowych jest szalenie trudne. Zmiany temperatury i zasięgu lodu nie będą jednolite – lód znika w kierunku od Syberii do Grenlandii a zmiana temperatury wody jest największa na małych głębokościach i w obszarach uwolnionych od lodu. Tam zmiana może wynieść nawet do 6ºC. Poza zmianami w obrębie rozmiaru i zasięgu populacji w obrębie samej Arktyki, można spodziewać się również ekspansji gatunków spoza niej. Przewiduje się, że głównym szlakiem ekspansji gatunków morskich do Arktyki będzie Cieśnina Beringa i będzie się ona odbywać głównie wzdłuż północnych wybrzeży Azji. Biorąc jednak pod uwagę wielość grających rolę tutaj czynników, a także możliwość zawleczenia przez rozwijający się transport morski gatunków, które naturalnymi drogami nie miałyby możliwości dotarcia do Arktyki, należy raczej rozpatrywać tę dziedzinę jako znaczną niewiadomą, pomimo ogromnego wysiłku naukowego włożonego w lepsze poznanie i zrozumienie ekologii Arktyki10.
W niedawnym artykule opublikowanym na internetowym portalu Al-Jazeera, Erica Dingman stawia hipotezę, że o dostęp do Arktyki nie toczy się wyścig11. Owszem, istnienie Rady Arktycznej ma zapewnić wspólne zarządzanie regionem w sposób pokojowy, uporządkowany i respektujący prawa mniejszości etnicznych związanych tradycyjnie z Arktyką. Historia jednak pokazuje, że gdy w grę wchodzi dostęp do strategicznych surowców, świetlane idee często odchodzą w zapomnienie. Czy będzie tak też w przypadku Arktyki?
Maciek Bieńkowski dla ChronmyKlimat.pl
Przypisy:
- https://www.theguardian.com/environment/2017/mar/17/co2-emissions-stay-same-for-third-year-in-row-despite-global-economy-growing
- https://pubs.usgs.gov/fs/2008/3049/fs2008-3049.pdf
- http://www.offshorepost.com/transocean-polar-pioneer-arrives-in-norway-after-shell-arctic-work/
- https://www.theguardian.com/us-news/2015/jun/15/seattle-kayak-activists-detained-blocking-shell-arctic-oil-rig
- http://www.arctic.noaa.gov/Report-Card/Report-Card-2016/ArtMID/5022/ArticleID/286/Sea-Ice
- http://www.arcticyearbook.com/images/Articles_2012/Humpert_and_Raspotnik.pdf
- http://www.arcticyearbook.com/images/Articles_2012/Humpert_and_Raspotnik.pdf
- http://www.chinadaily.com.cn/china/2012-09/27/content_15787848.htm
- Nie jest to najbardziej pesymistyczna projekcja. Według przewidywań IPCC (http://www.ipcc.ch/report/ar5/wg1/) Arktyka może być wolna latem od lodu jeszcze przed połową wieku.
- m.in. http://www.amap.no/documents/doc/impacts-of-a-warming-arctic-2004/786, ale też Renaud, P. E., Sejr, M. K., Bluhm, B. A., Sirenko, B., & Ellingsen, I. H. (2015). The future of Arctic benthos: Expansion, invasion, and biodiversity. Progress in Oceanography, 139, 244–257.
- http://www.aljazeera.com/indepth/opinion/2017/03/race-arctic-170330104330221.html