Nauka o klimacie
Globalne ocieplenie – jest gorzej niż myśleliśmy
2016-08-24Arktyka ociepla się szybciej niż inne części świata, jednak ze względu na panujące tam warunki dostępnych jest stosunkowo mało danych historycznych z tego rejonu. Z tego powodu naukowcy zdecydowali się uzupełnić je wynikami modelowania klimatycznego. Dopiero przedstawienie pełnego obrazu sytuacji w Arktyce pozwala przewidzieć rzeczywistą skalę globalnego ocieplenia – i nie jest to wizja optymistyczna.
Autorzy badania Reconciled climate response estimates from climate models and the energy budget of Earth wyjaśniają również, dlaczego przewidywania dotyczące przyszłości klimatu w oparciu jedynie o dane historyczne różnią się od prognoz opartych na modelowaniu klimatycznym. W pierwszym przypadku porównywane temperatury dotyczą zarówno powietrza jak i oceanów, podczas gdy modele klimatyczne odnoszą się jedynie do temperatury powietrza. Historyczne dane zaniżają więc skalę ocieplenia także dlatego, że woda ogrzewa się wolniej niż powietrze. Co więcej, kiedy rozpoczynano pomiary w latach 60 tych XIX w. zasięg arktycznego lodu morskiego był znacznie większy i badacze koncentrowali się na temperaturze powietrza nad lądem. W miarę jak lód topniał, zaczęto mierzyć temperaturę wody. Łączenie tych danych ze sobą również zaniżyło skalę obserwowanych zmian.
Naukowcy byli świadomi tych nieścisłości, jednak do tej pory nie zdawali obie sprawy z ich skali. Jak zauważa główny autor raportu, Mark Richardson z NASA Jet Propulsion Laboratory, pojedyncze różnice mogą wydawać się nieznaczne, jednak kiedy doda się je do siebie, całkowity efekt jest zaskakujący. – Nie spodziewaliśmy się, że różnice w prognozach będą aż tak duże – dodaje.
Z przeprowadzonych analiz wynika, że na skutek dokonywania pomiarów na różne sposoby, na przestrzeni półtora wieku badaczom "umknęło" 19% globalnego ocieplenia. Tezę tę popiera fakt, że obliczenia dotyczące wzrostu temperatury bazujące jedynie na danych historycznych dają wyniki niższe niż większość modeli opracowanych przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC). Dopiero przy porównaniu obliczeń uwzględniających tylko jeden typ danych – czyli temperaturę powietrza – wyniki okazały się zbieżne.
Richardson zwraca uwagę, że podobne problemy można napotkać prowadząc inne badania, w których modelowanie miesza się z danymi historycznymi. – Wydawało się, że prognozy dotyczące globalnego ocieplenia są zbyt pesymistyczne. W obecnej sytuacji możemy przypuszczać, że jest wręcz odwrotnie.
Agata Golec, ChronmyKlimat.pl
Na podstawie: www.theguardian.com, www.nature.com, www.jpl.nasa.gov