Nauka o klimacie


Czy poziom morza wzrośnie bardziej, niż zakładano?

2014-12-23
galeria
Pokrywa lodowa Zachodniej Antarktydy może stopnieć szybciej, niż sądzono. Według naukowców z Uniwersytetu Wschodniej Anglii podniesie to poziom morza do niebezpiecznie wysokiego poziomu.

Według badaczy Centrum Nauk o Oceanie i Atmosferze Uniwersytetu Wschodniej Anglii gwałtownie ocieplają się wody obmywające lodowce szelfowe Antarktydy. To przyspiesza topnienie tych lodowców, a co za tym idzie – wzrost poziomu mórz i oceanów.

Lód na Antarktydzie jest w ciągłym ruchu. Ze szczytu lądolodu w głębi kontynentu spływa w kierunku oceanu. Jego brzeżne partie często unoszą się na wodzie, tworząc tzw. lodowce szelfowe. Ich utrata może sprawić, że lodowce położone w głębi lądu szybciej będą zsuwać się w stronę wody. Tym samym wzrośnie ilość lodu w oceanie, co podniesie globalnie poziom wód.

Całkowite stopnienie pokrywy lodowej Zachodniej Antarktydy podniosłoby poziom mórz i oceanów o 4,8 m. To dotknęłoby właściwie wszystkie tereny nadbrzeżne, w tym Londyn, Nowy Jork, Wenecję, Szanghaj czy Gdańsk.

Chociaż wiele rozległych lodowców szelfowych, podpierających lądolód Antarktydy, jeszcze nie topnieje, w ten obszar napływa coraz więcej ciepłej wody. W przyszłości szelfy zaczną topnieć, co oznacza niebezpieczny wzrost poziomu wody – mówi współautorka badań, profesor Karen Heywood.

Badacze przyjrzeli się danym oceanograficznym wstecz, aż do roku 1960. Wynika z nich, że znacząco wzrosły temperatury wód Morza Amundsena i Morza Bellingshausena (rozciągających się u zachodnich wybrzeży Antarktydy). Dla przykładu, temperatury najcieplejszej warstwy wód (tuż przy dnie) w przypadku Morza Bellingshausena wzrosły z 0,8⁰C w latach 70. ubiegłego wieku do 1,2⁰C w roku 2010.

Może się wydawać, że to niewiele, ale to ogromna ilość dodatkowego ciepła, które topi lód – twierdzi współautor pracy, dr Sunke Schmidtko z Centrum Badań Oceanicznych im. Helmholtza GEOMAR w niemieckiej Kilonii.

Wody wokół Antarktydy stają się coraz słodsze, co jest kolejnym dowodem na topnienie pokrywy lodowej. Przyspieszone topnienie sprawia, że wielkie lodowce łatwiej zsuwają się do oceanu.

W pracy, opublikowanej w czasopiśmie „Science”, czytamy również, że wyższe temperatury wód okalających Antarktydę zagrażają bioróżnorodności oceanicznej w tym obszarze.

Według Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu IPCC poziom mórz i oceanów wzrośnie najwyżej o 0,91 m do roku 2100. Być może wkrótce IPCC będzie musiało zrewidować swoje szacunki.

Marta Śmigrowska, na podstawie The Guardian.