Inicjatywy lokalne


Przyszłość opakowań i recyklingu

2015-10-24
galeria
Ilość zalewających rynek i nasze otoczenie opakowań i jednorazówek jest postrzegana jako zagrożenie dla zdrowia i środowiska.

Na szczęście zmiany technologiczne, ograniczenia ustawowe oraz budząca się świadomość społeczna tworzą nowe uwarunkowania dla rozwoju branży opakowań i recyklingu: stawiając coraz wyższe wymagania, zachęcają producentów do większej kreatywności.

Każdy skrawek wyprodukowanego do tej pory plastiku nadal istnieje. Mikroskopijne cząsteczki plastiku są już częścią składową piasku na większości oceanicznych plaż oraz częścią łańcucha pokarmowego człowieka. Aby jednak zrezygnować z opakowań czy jednorazowych produktów, potrzebne jest coś więcej niż tylko strach przed ich zalewem. Wszechogarniający plastik to równocześnie wygoda jednorazowych produktów i higiena opakowań produktów spożywczych, a także ich dłuższa świeżość. Co dostaniemy w zamian za zrezygnowanie z tych udogodnień?

Przykład wielu krajów pokazuje, że ograniczenie wykorzystywania jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych jest możliwe w dużym stopniu. Ma ono swoje źródła i w rosnącej świadomości ustawodawców, i w działaniach konsumenckich. Produkty takie, jak torby jednorazowe, słomki do napojów, styropianowe opakowania do dań na wynos są stopniowo zakazywane zarówno w bogatych miastach i regionach (m.in. w Nowym Jorku, Londynie czy Kalifornii), jak i w krajach najbiedniejszych (np. w Bangladeszu), w których ogromna część populacji i krajobrazu tonie w morzu toreb jednorazowych. Z drugiej strony rośnie ilość inicjatyw typu „Unpacked” – sklepów oferujących produkty spożywcze bez opakowania czy kooperatyw rolniczych, w których do odbiorcy, wspierającego finansowo lokalne rolnictwo, produkty spożywcze trafiają bez zbędnego opakowania. Mimo to przeciętny Polak nadal rocznie zużywa średnio 400 reklamówek, podczas gdy na jednego Niemca przypada 70 plastikowych torebek w roku, a na Duńczyka czy Fina – zaledwie cztery. UE wprowadziła ograniczenia dotyczące używania toreb jednorazowych dla państw członkowskich, które mogą podjąć działania w celu zmniejszenia średniego rocznego zużycia niebiodegradowalnych toreb plastikowych (do 90 sztuk na mieszkańca do 2020 roku i do 40 sztuk do końca 2025 roku), albo zapewnić, by do końca 2018 roku nie były one bezpłatnie wydawane kupującym w sklepach. Jednak takie rozwiązania powodują duże prawdopodobieństwo, że konsumpcja tego towaru w Polsce nie spadnie, a tempo rozwoju naszego kraju, próbującego dogonić bardziej zaawansowane zachodnie gospodarki, nie sprzyja bardziej zrównoważonym modelom zachowań konsumenckich. Stąd coraz częstsze wnioski, iż w dzisiejszych uwarunkowaniach społeczno-gospodarczych Polski zapotrzebowanie na opakowania i produkty jednorazowego użytku nie zniknie. Zwiększać się będą jednak ograniczenia nakładane na rynek przez ustawodawcę i koszty związane z niepodporządkowaniem się im. Na szczęście, coraz więcej producentów postrzega ten stan jako szansę, a koszty ponoszone w tym zakresie, łącznie z opłatami za odzysk i recykling odpadów – jako inwestycje o dużym potencjale zwrotu.

Miliardy złotówek trafia do kosza

W Niemczech do powtórnej obróbki trafia 45% odpadów, w Szwecji nawet 99%, a Polsce jedynie 11% z 12 mln ton odpadów komunalnych. To oznacza, że „do śmieci” wyrzuca się od 3 do 6 miliardów złotych. W 2014 r. polskie huty wyprodukowały ponad 1 mln ton szklanych opakowań (butelek i słoików do żywności, napojów oraz flakonów). Dzięki odzyskowi 1 tony stłuczki producenci mogą zaoszczędzić aż do 1200 kg surowca (piasku, wapnia, sody czy barwników) oraz otrzymać około 3,3 tys. butelek. Polscy producenci piwa, którzy za wyprodukowanie jednej nowej butelki płacą ok. 60-70 gr za sztukę, mogliby zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt milionów złotych, gdyby udało im się ściągać z rynku całe butelki, a nie tylko stłuczkę. Obecnie w obiegu znajduje się około 400 mln butelek zwrotnych, które warte są około 150 mln zł. W 2014 r. roczna produkcja piwa osiągnęła prawie 40 mln hektolitrów, co daje zapotrzebowanie nawet 8 mld butelek lub puszek do sprzedaży tego trunku. Z wyliczeń jednego z koncernów piwowarskich wynika, że na rynku butelkowym mogłoby powstać nawet 500 firm z dużą szansą na roczny obrót na poziomie 300 tys. złotych.

Mimo iż branża opakowaniowa spotyka się z coraz większą ilością prawnych ograniczeń, to rozwój dzisiejszej nauki stwarza rynkowi ogromne przestrzenie do innowacji i kreatywności – poczynając od technologicznych usprawnień, również w zakresie sortowania odpadów i recyklingu, poprzez wprowadzanie na rynek nowych tworzyw, aż do artystycznej realizacji opakowania, jako przykładu wzornictwa przemysłowego. Plastik jest tworzywem, który może przetrwać wiele setek lat, zanim się rozłoży. Istnieją już technologie, które umożliwiają recykling 70% surowca i przetworzenie go w materiał odpowiadający w 100% oryginalnemu tworzywu. Jeśli technologia przetwarzania plastiku pozwoli na zachowanie jego właściwości, to stanie się on dla producentów nowym typem surowca odnawialnego, który będzie mógł funkcjonować od 50 do 1000 lat.

Już dziś na rynku można znaleźć produkty z bioplastików, materiałów tworzonych z grzybów (opakowania używane przez firmę DELL), trzciny cukrowej (TetraRex firmy Tetrapack), herbatników (kubki do kawy - Scoff-ee Cup). Naukowcy z Instytutu Harvarda w USA prowadzą badania nad opracowaniem opakowań ze skorupek jajek i pierza, pancerzyków chitynowych, a naukowcy ze Szczecińskiego Centrum Bioimmobilizacji i Innowacyjnych Materiałów Opakowaniowych pracują nad stworzeniem jadalnych powłok ochronnych nanoszonych bezpośrednio na powierzchnię produktów spożywczych. W najbliższych miesiącach rozstrzygnie się również, czy w ramach konkursu na programy sektorowe polskiej branży recyklingowej uda się przekonać Narodowe Centrum Badań i Rozwoju do wsparcia wizji rozwoju swojej gałęzi gospodarki. Natomiast już od kilku miesięcy, w województwie zachodnio-pomorskim, pod egidą ekspertów Banku Światowego, grupa wyselekcjonowanych przedsiębiorstw i naukowców pracuje w ramach tzw. Smart Lab nad rozwojem segmentu gospodarki działającego na styku opakowań, recyklingu i zielonej chemii oraz przygotowaniem go do roli tzw. inteligentnej specjalizacji.

Przemysław Oczyp
Ekspert Forum Odpowiedzialnego Biznesu