Inicjatywy lokalne


OZE – jak to robią w Nowym Jorku?

2015-03-27
galeria
W stanie Nowy Jork w konflikcie pomiędzy koncernami energetycznymi a OZE państwo staje po stronie prosumenta. Jak to możliwe w państwie, w którym rządzi „niewidzialna ręka rynku”?

Stan Nowy Jork, którego PKB stawia go na 15 miejscu na świecie już w 2009 roku ogłosił, że do roku 2050 ograniczy emisje gazów cieplarnianych o 80% w stosunku do roku 1990. Nie będzie to zadanie łatwe, ponieważ w roku 2013 w całym stanie było łącznie 247 MW zainstalowanej mocy ogniw fotowoltaicznych, tylko w tym roku zainstalowano 69 MW nowych mocy.

Aby przyspieszyć rozwój energetyki odnawialnej gubernator stanu Andrew Cuomo zamierza powiększyć kwotę wsparcia dla fotowoltaiki do 1.08 miliarda dolarów na lata 2016-2023. Szacuje się, że dzięki temu wsparciu łączna moc zainstalowanych paneli słonecznych wzrośnie do 3 GW.

Dynamiczny rozwój rozproszonej energetyki obywatelskiej spotyka się ze sprzeciwem koncernów energetycznych i sieci dystrybucyjnych, dla których istnienie niezależnych producentów energii stanowi poważne wyzwanie nie tylko ekonomiczne ale i technologiczne. Rozwiązanie tych problemów jest możliwe, ale wymaga pieniędzy, których rozwijająca się energetyka obywatelska nie będzie w stanie dostarczyć.

Dotychczasowy model biznesowy producentów energii opierał się na ciągłym wzroście zużycia energii, co zwiększało zyski i pozwalało na rozbudowę niezbędnej infrastruktury. W sytuacji, w której rośnie efektywność energetyczna budynków i urządzeń elektrycznych oraz coraz większa rzesza małych producentów produkuje energię na własne potrzeby, firmy energetyczne zaczynają mieć problemy.

Istnienie nowoczesnej i inteligentnej infrastruktury energetycznej jest warunkiem rozwoju energetyki odnawialnej. Rozwiązanie więc problemu - jak połączyć interesy producentów energii odnawialnej z interesami spółek energetycznych oraz sieci przesyłających energię - wydaje się kluczowe do osiągnięcia sukcesu energetyki odnawialnej.

W stanie Nowy Jork do rozwiązanie tego problemu w interesujący sposób. Ponieważ zakłady energetyczne są monopolistą w dostawach energii do domów cena energii, i tym samym zyski, jest regulowana przez stan. Pierwszym krokiem jaki podjęto w 2007 roku było powiązanie dochodów pobieranych przez zakłady energetyczne nie z ilością sprzedanej energii, ale z liczbą przyłączonych odbiorców.

Stworzono w ten sposób mechanizm zachęcający do przyłączania instalacji OZE, nawet jeśli nie będą one generować zysku dla zakładów energetycznych.

Kolejnym działaniem regulacyjnym uchwalonym w ostatnim czasie jest przepis zabraniający dużym producentom energii posiadanie rozproszonych systemów produkcji energii, czyli OZE. Jeśli chcesz produkować energię w dużej elektrowni, to tego się trzymaj – mówią ustawodawcy. Produkcję energii odnawialnej zostaw małym podmiotom.

Ten nowy przepis Komisja Usług Publicznych uzasadniła następująco: zakazując dużym producentom energii posiadania jednocześnie energetyki rozproszonej kierowaliśmy się zamiarem zwiększenia konkurencyjności na rynku, z której skorzystają wszyscy konsumenci energii.

Najnowsza reforma stanowego system energetycznego polegać ma na związaniu ich dochodów ze sprawnym i skuteczną dystrybucją energii, a inaczej mówiąc ze sposobem w jaki poradzą sobie z rozprowadzeniem i zbilansowaniem energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Stworzony system prawny zmusza w praktyce producentów i dystrybutorów energii do uwzględnienia OZE w swoim planie biznesowym.

Jeśli duże firmy energetyczne zajęłyby się produkcją i dystrybucja energii odnawialnej użyłyby swojej monopolistycznej pozycji na rynku by „wypchnąć” z niego małych niezależnych producentów energii – brzmi argumentacja. Zmniejszyłoby to konkurencyjność na rynku energii, zmniejszyło innowacyjność i doprowadziło do wzrostu cen energii. Wpuszczenie małych producentów energii wprowadzi mechanizmy rynkowe regulujące ceny i zatrzymujące ich wzrost.

To kontrowersyjne, choć nakierowane na przyszłość wolnorynkowe podejście znajduje poparcie wśród zwolenników energetyki odnawialnej, którzy uznają je za idące z duchem czasu i, na dłuższą metę, nie do uniknienia.

Nowa polityka energetyczna stanu Nowy Jork przebudowuje całkowicie zasady funkcjonowania rynku energii. W przeszłości zadaniem koncernów energetycznych byo dostarczanie energii, w przyszłości ich głównym zadaniem będzie umożliwianie przepływu energii pomiędzy tysiącami niezależnych producentów.

Piotr Siergiej, ChronmyKlimat.pl

Konsultacja merytoryczna: Mirosław Sobolewski