Energetyka
Włoski sąd nakazał zamknięcie elektrowni węglowej
2014-03-17Podległy włoskiemu ministerstwu środowiska Instytut Ochrony Środowiska oszacował, że zarządzana przez Tirreno Power, położona na północy Włoch zasilana węglem kamiennym elektrownia jest odpowiedzialna za 442 przedwczesnych zgonów w latach 2000–2007, a w latach 2005–2012 doprowadziła do 2000 przypadków chorób serca i płuc. We wtorek 11 marca br. sąd, wysłuchawszy argumentacji prokuratora generalnego Savony – Francantonia Granery, nakazał policji wejście na teren zakładu i wyłączenie obu bloków elektrowni zasilanych węglem o mocy 330 MW każdy. Bloki te działały od powstania elektrowni w 1971 roku. W Vado Ligure włączony pozostał blok gazowy o mocy 800 MW.
"Zamknęli dwa bloki węglowe, nie ma to wpływu na kombinowany cykl gazowo-parowy" – powiedział Agencji Reutera rzecznik prasowy Tirreno Power. Dodał, że orzeczenie sądu ma związek z naruszeniem przepisów ochrony środowiska. "Nie widzimy racjonalnych powodów takiej decyzji" – skomentował jednocześnie. W oficjalnym stanowisku poinformowano ponadto, że personel techniczny i prawniczy przedsiębiorstwa energetycznego analizuje decyzję i wkrótce zamierza się do niej ustosunkować. Zastrzeżono przy tym, że elektrownia spełniała wszystkie przepisy prawne, a biznes prowadzony był w odpowiedzialny sposób.
Tymczasem powody do zamknięcia elektrowni widzą nie tylko włoskie ministerstwo środowiska i zależna od niego instytucja badawcza mu, lecz także organizacje ekologiczne. Jak oszacował uniwersytet w Stuttgarcie w raporcie "Silent killers – why Europe must replace coal power with green energy" ("Cisi zabójcy – dlaczego Europa musi zastąpić elektrownie węglowe zieloną energią"), przygotowanym na zlecenie Greenpeace, spalanie węgla w Unii Europejskiej w 2010 roku skróciło życie Europejczyków łącznie o 240 tys. lat. Co roku z powodu zanieczyszczeń emitowanych przez instalacje węglowe przedwcześnie umierają ponad 32 tys. osób.
"W północnych Włoszech, na obszarze, gdzie powietrze jest zanieczyszczone emisjami z działających elektrowni węglowych i innych zakładów przemysłowych, kobiety umierają dwa razy częściej z powodu raka płuc niż w innych rejonach kraju" – czytamy w tym dokumencie opublikowanym w czerwcu 2013 roku1.
Jak trują elektrownie węglowe?
Siłownie opalane węglem wystawiają ludzi na działanie toksycznych cząsteczek: tlenków siarki i azotu, ozonu i metali ciężkich, takich jak arsen, nikiel, kadm, rtęć, chrom czy ołów. Największym zagrożeniem są mikroskopijne cząsteczki pyłu o rozmiarach poniżej 2,5 mikrometra (PM 2,5), wśród których znajdziemy m.in. siarkę, tlenki azotu i sadzę.
Tak małe cząsteczki dostają się głęboko do płuc, przenikają do układu krwionośnego i przyczyniają się do zgonów oraz licznych problemów zdrowotnych. Wśród nich jest m.in. rak płuc, astma, infekcje, kaszel i inne zaburzenia pracy płuc, problemy z ciśnieniem krwi i jej krzepnięciem, wylewy czy ataki serca. Zanieczyszczania przekładają się również na problemy z zajściem w ciążę i mniejszą wagę noworodków, zaburzają rozwój płodów i przyczyniają się do przedwczesnych porodów.
Problem z węglem mają nie tylko okolice Vado Ligure i Savony oraz północne Włochy. Badanie Greenpeace wykazało, że najgorzej pod tym względem jest w Polsce, Niemczech, Rumunii, Bułgarii i Wielkiej Brytanii. W Polsce, Rumunii, Bułgarii i Czeskiej Republice co roku z powodu zanieczyszczeń powietrza emitowanych przez elektrownie węglowe umiera więcej osób niż w wyniku wypadków samochodowych. W raporcie oszacowano, że spalanie węgla w naszym kraju przyczynia się do ponad 5300 zgonów rocznie, podczas gdy na drogach ginie ok. 4500 osób.
Włosi zaczynają uświadamiać sobie szkodliwość elektrowni węglowych, a tamtejszy sąd nakazuje zamknięcie jednej z nich. Tymczasem polscy politycy wydają się w ogóle nie brać pod uwagę skutków zdrowotnych spalania węgla. Nie myślą o zamykaniu elektrowni węglowych i zastępowaniu ich zdrowszymi źródłami energii, przyjaznymi środowisku i zdrowiu ludzi, wręcz przeciwnie – dążą do rozbudowy siłowni w Opolu.
Pierwszą decyzją nowego prezesa Polskiej Grupy Energetycznej Marka Woszczyka, podjętą w styczniu tego roku, była właśnie ta o budowie dwóch bloków zasilanych węglem kamiennym. Ich moc wyniesie łącznie 1,8 GW, trzy raz więcej niż moc zamkniętych właśnie bloków w Vado Ligure. Nawet jeśli zostaną tam zastosowane najnowsze technologie, zanieczyszczeń powietrza, a tym samym problemów zdrowotnych, chorób i przedwczesnych zgonów, spowodowanych emisjami ze spalania węgla nie da się uniknąć. "Nawet »najczystszy« węgiel jest zbyt brudny" – przypomina Greenpeace.
Przypisy:
1. Raport w języku angielskim można pobrać ze strony: http://www.greenpeace.org/international/en/publications/Campaign-reports/Climate-Reports/Silent-Killers/.
Urszula Drabińska, ChronmyKlimat.pl
na podstawie: reuters.com, greenpeace.org, materiały własne