Energetyka
Tylko odpowiednia korekta systemu wsparcia zapewni realizację celów w zakresie OZE
2013-09-23Celem opracowania było określenie optymalnego scenariusza gospodarczego pozwalającego na wyprodukowanie do 2020 roku określonej ilości energii z odnawialnych źródeł energii. Istniejący system wsparcia wymaga pilnej korekty, która powinna umożliwić: minimalizację kosztów systemu wsparcia, równe traktowanie przez system wsparcia wszystkich technologii, których stosowanie wymaga budowy nowych mocy, zapewnienie opłacalności inwestycji w nowe moce OZE i likwidację nadpodaży świadectw pochodzenia.
Z raportu TPA Horwath wynika, że łączna produkcja energii elektrycznej ze wszystkich technologii OZE może wynieść w 2020 roku zaledwie 73% wielkości założonej w Krajowym Planie Działania (KPD). Z całej produkcji aż 30% stanowić będzie technologia współspalania biomasy, która nie buduje trwałych mocy OZE. Natomiast, dzisiaj zainstalowana moc obniży się do poziomu 56% w 2019 r.
- Niedobór produkcji energii z OZE zmusi Polskę w 2020 roku do transferów statystycznych z państw członkowskich dysponujących jej nadwyżkami. Podwyższy to dodatkowo koszt funkcjonowania systemu w roku 2020 o 6 miliardów PLN - zauważa Wojciech Cetnarski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Raport TPA Horwath opisuje optymalny scenariusz dla Polski, którego realizacja gwarantuje wyprodukowanie w 2020 roku zaplanowanej w KPD 32 000 GWh energii z OZE. Aby to było możliwe, należy ograniczyć liczbę zielonych certyfikatów przyznawanych instalacjom współspalania biomasy, a także powiększyć obowiązek umarzania świadectw pochodzenia poprzez nowelizację tzw. rozporządzenia w zakresie obowiązków OZE wydawanego przez Ministra Gospodarki. Ponadto, konieczne jest administracyjne ograniczenie współspalania biomasy do poziomu maksymalnie 7100 GWh rocznie. Optymalny scenariusz zakłada kontrolowany rozwój najtańszych technologii OZE.
- Efektem proponowanych zmian będzie przede wszystkim likwidacja nadpodaży świadectw pochodzenia do 2015 roku i zwiększenie popytu na certyfikaty – uważa Wojciech Cetnarski, prezes PSEW. – Spowoduje to zbilansowanie systemu, zwiększenie cen świadectw pochodzenia i w rezultacie stworzy impuls inwestycyjny już w latach 2015-2016 – dodaje.
Z analizy wynika, że koszt obecnego systemu wsparcia w 2013 roku wynosi 2,5 mld PLN i do 2020 zwiększy się do 13,8 mld PLN (uwzględniając koszty transferów statystycznych). Natomiast, jeśli zostanie wprowadzona korekta zgodnie z zaleceniami analizy TPA Horwath, wydatki na system wsparcia w 2020 roku wyniosą 9 mld PLN, a więc o 4,8 mld PLN mniej. W przeliczeniu na 1 MWh energii sprzedanej odbiorcom koszt systemu w 2020 roku szacowany jest na poziomie 71 PLN w roku 2020, a więc o ponad 30% niższym niż w obecnym systemie.