Energetyka
PiS nadal chce odsunąć farmy wiatrowe o 3 km od zabudowań. Nawet te istniejące
2012-12-15Zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości, elektrowni wiatrowych o mocy powyżej 500 kW w Polsce nie powinno budować się bliżej niż 3 km od domów, a stojące bliżej i wybudowane wcześniej turbiny należałoby przesunać.
Rząd w sprawie odległości wiatraków od zabudowań stoi natomiast na stanowisku, że obecne prawo wystarczająco reguluje tą kwestię, a badanie ewentualnej szkodliwości farm wiatrowych dla otoczenia czy zdrowia ludzi załatwiane jest na etapie decyzji środowiskowej, którą musi uzyskać każdy inwestor chcący wybudować w danym miejscu elektrownie wiatrowe.
– Oczywiście, że są miejsca, gdzie bezdyskusyjnie nie mogą powstawać turbiny i wszyscy mamy tego świadomość. Ale teraz mamy szansę na energetyczną rewolucję na miarę telekomunikacyjnej. Przecież jeszcze jakiś czas temu telefony komórkowe były wielkie i drogie, a dziś stać na nie prawie każdego – "Rzeczpospolita" cytuje prezesa Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Krzysztofa Prasałka, którego zdaniem obecnie w w naszym kraju toczy się walka o to, czy rozwój energetyki oprzeć właśnie o energetykę wiatrową czy atomową.
– Mówienie, że jest miejsce na wszystkie źródła energii, to nieprawda. Energetyka jądrowa to system, w którym niewielu zarabia na wielu, a wiatr to udział w rynku tysięcy mniejszych podmiotów zarabiających na produkcji energii – dodaje na łamach "RZ" prezes PSEW.
Więcej na ten temat czytaj w artykule: Rząd przygotowuje stanowisko w sprawie wiatraków. Zdecyduje, czy 3 km od domów to wystarczająca odległość.
źródło: Gram w Zielone
www.gramwzielone.pl
fot. imotov flickr BY-NC-SA