Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego Bruksela może uznać, że Polska nie wdrożyła w pełni unijnych regulacji w zakresie wsparcia dla energetyki odnawialnej. To może grozić nawet wstrzymaniem przez Komisję Europejską wypłaty unijnych funduszy na OZE.

Podczas konferencji "Ekokreatywni, czyli od pomysłu do wdrożenia", która odbyła się 10 grudnia we Wrocławiu, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej poinformował, że Komisja Europejska może zakwestionować regulacje przyjęte w nowelizacji Prawa energetycznego z 26 lipca 2013 r., czyli w tzw. małym trójpaku, który miał wdrożyć do polskiego prawa m.in. ułatwienia w instalowaniu mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii.

Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego aprobaty Komisji Europejskiej nie zyska m.in. brak spełnienia przez polskie przepisy zasady równego dostępu do informacji, a także zapis mówiący o konieczności spełnienia tzw. warunków ekonomicznych i technicznych przyłączenia odnawialnych źródeł energii. Jak mówił prezes IEO, zgodnie z unijną dyrektywą instalacje OZE powinny być przyłączane przez operatorów bezwarunkowo.

Według prezesa IEO Bruksela zakwestionuje także zasadę mówiącą, że prosumenci mogą odsprzedawać nadwyżki produkowanej przez siebie energii po cenie 80% hurtowej ceny energii z roku wcześniejszego. Zapis ten został wprowadzony do małego trójpaku tuż przed przyjęciem małego trójpaku przez senat i ma być utrzymany także po wprowadzeniu w życie ustawy o OZE – zgodnie z jej najnowszym projektem z listopada br. Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego Komisja Europejska może uznać tę zasadę za niedozwoloną pomoc publiczną dla operatorów energetycznych, którzy dzięki niej będą kupować energię po cenie niższej niż cena rynkowa.

Decyzje w sprawie wdrożenia przez Polskę unijnej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii Komisja Europejska ma podjąć w styczniu. Prezes IEO zauważył, że niekorzystne rozstrzygnięcie dla Polski grozi nawet wstrzymaniem przez Brukselę wypłaty środków w ramach unijnych funduszy na energetykę odnawialną.

 

źródło: Gram w Zielone
gramwzielone.pl