Energetyka
Drugi odcinek cyklu "Komentarz do projektów: Polityki energetycznej Polski do roku 2040 i Krajowego planu energii i klimatu na lata 2021-2030"
2019-02-21Górnictwo węgla kamiennego i brunatnego, elektrownie, elektrociepłownie czy ciepłownie komunalne oraz indywidualne źródła energii, zwłaszcza węglowe, a także produkcja paliw i ich wykorzystywanie w transporcie bardzo silnie oddziałują na środowisko. Nie dotyczy to tylko wpływu na klimat czy niskiej emisji, ale stanowi cały wachlarz negatywnych i degradujących oddziaływań. Zmiany użytkowania terenu i jego degradacja, zaburzenia gospodarki wodnej, zanieczyszczenia gleb i wpływ na produkcję roślinną, utrata różnorodności biologicznej, obniżanie wartości walorów turystycznych czy obiektów kultury materialnej, hałas, promieniowanie elektromagnetyczne i radioaktywne – to główne z nich. Wszystkie mają istotny wpływ na zdrowie ludzi oraz jakość ich życia.
Trudno wyobrazić sobie politykę energetyczną, która w bardzo małym stopniu odnosi się do tych problemów, a ocena oddziaływania na środowisko nie ma istotnego wpływu na jej kierunki. Tymczasem w projekcie PEP 2040 brak jest dłuższego rozdziału poświęconego oddziaływaniu na środowisko, propozycjom przeciwdziałania jej negatywnym skutkom oraz ich kosztom. W rozdziale takim niezbędne jest określenie dostępnej dla tego sektora przestrzeni ekologicznej, zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju zapisaną w Konstytucji RP, tak aby w jej ramach poszukiwać rozwiązań służących bezpieczeństwu energetycznemu Polski.
Praktyka taka w świetle przepisów krajowych i UE – stosowana nie tylko w przypadku tego dokumentu, lecz także przyjętych w 2018 roku przez rząd programów rozwoju górnictwa węgla kamiennego i brunatnego – jest niedopuszczalna. O marginalnym traktowaniu zagadnienia ochrony środowiska świadczy niniejszy zapis w projekcie PEP 2040: „Bezpieczeństwo energetyczne ma prymat w procesie kształtowania struktury wytwarzania energii, dlatego musi mieć decydujący wpływ na relację między racjonalnością kosztów funkcjonowania systemu a aspektem środowiskowym”. Oznacza on bowiem zgodę na degradację środowiska w imię przyjętego modelu bezpieczeństwa energetycznego. Takie podejście jest niezgodne z wspomnianą wcześniej konstytucyjną zasadą zrównoważonego rozwoju. A przecież można wyobrazić sobie inny model, przyjazny dla środowiska, w tym dla klimatu, kształt polityki energetycznej Polski.
Tekst całej opinni przygotowanej przez Fundację Instytut na rzecz Ekorozwoju na prośbę Stowarzyszenia EKO-UNIA nzjadziejsz tutaj: Opinia o projekcie polityki energetycznej do roku 2040