Energetyka


Bank HSBC: nie kupujcie akcji koncernów naftowych i gazowych

2015-05-11
galeria
Brytyjski gigant HSBC ostrzega swoich klientów, że koncernom wydobywającym paliwa kopalne może grozić niewypłacalność. Już dziś warto pozbyć się akcji tych przedsiębiorstw.

Jeden z największych holdingów finansowych na świecie HSBC ostrzega, że inwestycje w ropę, gaz i węgiel są zbyt ryzykowne. Inwestorzy, którzy mają w portfolio akcje koncernów wydobywczych (bądź spalających paliwa kopalne) mogą obudzić się z ręką w nocniku.

… czy rzeczywiście?

Sytuacja koncernów wydobywczych nie jest jednak beznadziejna. Jak twierdzi The Carbon Tracker Initiative (CTI) mogą się one zaadaptować do nowych warunków. Przede wszystkim powinny zrezygnować z kapitałochłonnych inwestycji, takich jak pole naftowe Kaszagan w Morzu Kaspijskim, czy piaski roponośne w Kanadzie. Wobec nieprzewidywalnych czynników (takich jak obniżka cen ropy, spadek zapotrzebowania, czy zmiany podatkowe) takie projekty zagrażają płynności finansowej firmy. Przedsiębiorstwa wydobywcze powinny skupić się na tańszych projektach o wyższej stopie zwrotu.

Co na to koncerny?

Trudno stwierdzić, czy rekomendacje CTI docierają do menedżerów koncernów wydobywczych. W połowie kwietnia 98% akcjonariuszy BP zażądało ujawnienia, które złoża ropy i gazu będą musiały zostać w ziemi, jeśli świat przyjmie kurs ku niskoemisyjnej przyszłości. Teraz z niecierpliwością oczekują wyników zleconej analizy.

Amerykański koncern ExxonMobil już takie oszacowanie zrobił i twardo obstaje, że polityka klimatyczna nie zagrozi aktywom koncernu.

— Zarówno ta analiza, jak i analizy niezależnych agencji potwierdzają nasze wieloletnie stanowisko, że świat potrzebuje wszystkich dostępnych złóż surowców energetycznych, by zaspokoić rosnący popyt związany z rozwojem gospodarczym i poprawą standardów życia — upierał się w 2014 roku William Colton, wiceprezes ExxonMobil’s. Innymi słowy, inwestorzy nie mają się czego obawiać — ExxonMobil ma się świetnie i tak już zostanie.

Co się jednak w międzyczasie zmieniło. Stany Zjednoczone i Chiny podpisały bilateralne porozumienie w sprawie ograniczenia gazów cieplarnianych. Zbliża się kluczowa konferencja ONZ w Paryżu, gdzie ma powstać nowe porozumienie klimatyczne (wyraźnie ambitniejsze niż Protokół z Kioto). W Wielkiej Brytanii nabiera popularności ruch dezinwestycyjny (społeczny ruch na rzecz bojkotu akcji przedsiębiorstw wydobywających bądź spalających paliwa kopalne). Ceny ropy utrzymują się na niskim poziomie, co odsłania słabe punkty montażu finansowego koncernów wydobywczych. Odnawialne źródła energii są w natarciu: nieodmiennie spadają ceny paneli fotowoltaicznych, elektrowni wiatrowych i technologii magazynowania energii.

Ignorując te sygnały, koncerny wydobywcze działają na własną zgubę. Czy warto inwestować w aktywa firm, które nie dbają o własną przyszłość?

Marta Śmigrowska, Chrońmy Klimat

Źródła: Time, The Carbon Brief